Dorcia: nie wiem, na matrycy ciekawie wygląda ale jak zwykle - jak z jedno zdjęcie z 200 będzie ciekawe to będę szczęśliwy.... Popatrzę jutro. dziś jestem już zmęczony.
fajny obiekt złapałes:) - czy mi się wydaje, czy przytrzymują go linki?:) Światlo i kadr fajne:) faktycznie przydałoby sie podostrzenie, ale ja tam się nie znam;) pozdrawiam:)
Ruud: Radek, bój się Boga... serio trawisz tą fotkę? no, jestem pod niemałym wrażeniem... Podostrzania nie próbowałem akurat, nie wiem jaki by to dało efekt. Niestety zachodzące słońce już ma to do siebie że spłaszcza fakturę z dużej odległości. Dzięki za info - będę pamiętał na przyszłość o Twoich uwagach.
Malczer: widzisz Mariusz, kombinowałem na wszelakie sposoby go obrobić ale oryginał wyglądał najlepiej więc tak wystawiłem. Sorki, taką mydelniczkę mam i muszę żyć z tym ciężarem na sercu.... Staram się ale nie zawsze wychodzi.
To zdjęcie nie oddaje tego, co widziałeś w rzeczywistości, nieprawdaż? I nie ma tłumaczenia, że to "prosto z aparatu". Niestety sprzęt nie wyrobił, albo nie przyłożyłeś się do wywołania RAW-a. Myślę, że lekkie przyciemnienie, podniesienie kontrastu (przynajmniej po zmniejszeniu, bo wtedy sporą część "walorów" szlag trafia) byłoby wskazane. Pomijam brak szarej połówki (albo za słaba, chociaż ja też zmagam się z za słabą na niektóre warunki). Kadr fajny :)...
Cześć Janusz. Dzisiaj też zrobiłem sobie wycieczkę krajoznawczą, szlakami raczej mało uczęszczanymi i co mnie poruszyło? Zderzenie nowego ze starym. Bezpardonowo wdziera się cywilizacja, powodując stopniowy i niestety dość szybki zanik starej infrastruktury. Dzisiejsza wieś to już nie ta, którą pamiętam ze szczenięcych lat. Dziś walące się, opuszczone domostwa, przewracające się płoty, żurawie przy studniach. Ba!! studnie w ogóle. Odchodzą nieubłagalnie do lamusa. I to jest przykre. Dzieci Twoich, czy moich dzieci, wiejską zagrodę z żywym inwentarzem znały będą z opowieści dziadunia czy babuni lub ze skansenów, które też coraz częściej nastawione są na komercję.:)))
No niestety, chmury przewiało. Wiatr był tak silny że mi wygięło koła w rowerze ;) Właśnie wróciłem z nurkowania i fotek. Przewiało mnie dokumentnie brrr.... Wpadłem tylko na chwilę się zagrzać i zaraz zmykam na następny plener. A co sobie będę żałował? :)) Dziękuję za komentarze i pozdrawiam serdecznie.
prosty acz ciekawy kadr
Twoja jeszcze bardziej nadgryziona zębem czasu...
chatka jak po wybuchu nuklearnym >:oO
A gdzie gołębie, Gost? Jarmush na pewno wypusciłby wędrownego:))))
ocalić przed zapomnieniem,fajne
czas przemija
Pięknie wypatrzone. Pozdrawiam PiotrPP
Sigismundus: dokładnie tak, Paweł :) Miło, że zajrzałeś. Pozdrawiam serdecznie.
Czy to nie jest ta chałupa obok budowy najsłynniejszej obwodnicy Europy?
black_bird: niestety JPG. Mam problemy z programem do obróbki olympusowych RAWów (pliki .ORF) pod Linuxem. Pozdrawiam
robisz rawem czy jotpegiem ?
Jest ekstra, nawet brak chmurek za bardzo nie przeszkadza.
a miejsce ma potencjal...
hmm dla mnie zwykła waląca się szopa... bez klimatu..
Fajniste i bardzo cieply sympatyczny kolor ...
Dorcia: nie wiem, na matrycy ciekawie wygląda ale jak zwykle - jak z jedno zdjęcie z 200 będzie ciekawe to będę szczęśliwy.... Popatrzę jutro. dziś jestem już zmęczony.
a jak dzisiejszy plener?:) - udało Ci się coś ciekawego zrobić?:)
Dorcia: tak, szopkę przy3mują stalowe linki choć nie wiem po co bo w środku już drzewa rosną... Andrew: respect....
Miłośniku Jarmusha (Tytuł PH) jak zwykle fotografujesz na dobrym poziomie.
fajny obiekt złapałes:) - czy mi się wydaje, czy przytrzymują go linki?:) Światlo i kadr fajne:) faktycznie przydałoby sie podostrzenie, ale ja tam się nie znam;) pozdrawiam:)
Ruud: Radek, bój się Boga... serio trawisz tą fotkę? no, jestem pod niemałym wrażeniem... Podostrzania nie próbowałem akurat, nie wiem jaki by to dało efekt. Niestety zachodzące słońce już ma to do siebie że spłaszcza fakturę z dużej odległości. Dzięki za info - będę pamiętał na przyszłość o Twoich uwagach.
Malczer: widzisz Mariusz, kombinowałem na wszelakie sposoby go obrobić ale oryginał wyglądał najlepiej więc tak wystawiłem. Sorki, taką mydelniczkę mam i muszę żyć z tym ciężarem na sercu.... Staram się ale nie zawsze wychodzi.
To zdjęcie nie oddaje tego, co widziałeś w rzeczywistości, nieprawdaż? I nie ma tłumaczenia, że to "prosto z aparatu". Niestety sprzęt nie wyrobił, albo nie przyłożyłeś się do wywołania RAW-a. Myślę, że lekkie przyciemnienie, podniesienie kontrastu (przynajmniej po zmniejszeniu, bo wtedy sporą część "walorów" szlag trafia) byłoby wskazane. Pomijam brak szarej połówki (albo za słaba, chociaż ja też zmagam się z za słabą na niektóre warunki). Kadr fajny :)...
urokliwe.. i ciekawe
Cześć Janusz. Dzisiaj też zrobiłem sobie wycieczkę krajoznawczą, szlakami raczej mało uczęszczanymi i co mnie poruszyło? Zderzenie nowego ze starym. Bezpardonowo wdziera się cywilizacja, powodując stopniowy i niestety dość szybki zanik starej infrastruktury. Dzisiejsza wieś to już nie ta, którą pamiętam ze szczenięcych lat. Dziś walące się, opuszczone domostwa, przewracające się płoty, żurawie przy studniach. Ba!! studnie w ogóle. Odchodzą nieubłagalnie do lamusa. I to jest przykre. Dzieci Twoich, czy moich dzieci, wiejską zagrodę z żywym inwentarzem znały będą z opowieści dziadunia czy babuni lub ze skansenów, które też coraz częściej nastawione są na komercję.:)))
Bardzo ładny kadr. *poz.
tak, tak ekologia i XXI wiek
No niestety, chmury przewiało. Wiatr był tak silny że mi wygięło koła w rowerze ;) Właśnie wróciłem z nurkowania i fotek. Przewiało mnie dokumentnie brrr.... Wpadłem tylko na chwilę się zagrzać i zaraz zmykam na następny plener. A co sobie będę żałował? :)) Dziękuję za komentarze i pozdrawiam serdecznie.
Za ryszardem. Szkoda, że niebo było bezchmurne.
ładnie pastelowo
fajne kolory
to czyste niebo jest ładne
ładny kadr ale czuję jakiś niedosyt w nim
stare rzeczy odchodzą rodzą się nowe.... tak jakoś mi się nasunęło.... ładnie