Opis zdjęcia
Na zdjęciu małże o nazwie Racicznica zmienna (Dreissena polymorpha) - podziękowania dla adawo za pomoc w identyfikacji. Są one dosyć pospolite w polskich jeziorach i ich małe skorupki obrastają na ogół prawie wszystkie kamienie, pale pomostów, etc.. Zrobione 2006-12-30 na Hańczy na ściance opodal tzw. drugiego parkingu, głębokość ok. 6m, temperatura wody 4-5st. EOS 5D, 100mm f/2.8 USM, f/4.0, 1/125, ISO 100 plus 2x Ikelite DS125.
inwader paskudny ;/
Henryczek: To są takie muszelki, które całymi koloniami porastają w jeziorach kamienie, słupy od pomostów i wogóle wszystko co jest w miarę stabilne... To czego normalnie nie widzisz, to sa ich syfony wlotowe i wylotowe (one żyją z tego, że filtrują wode z jezioda). Normalnie, jak chcesz je sobie obejżeź, to one zdążą się zamknąć w skoruoce i po ptakach. Tu masz wszystko bezwstydnie i jak na dłooni... ;)
spoko ale co to ma byc? osy?
Trudno się nie zgodzić... Przy obiektywie, który daje odwzorowanie 1:1 i matrycy, która ma trochę pixli można sobie pozwolić na rozciągnięcie foty do tych rozmiarów... Zasługa fotografa wszelako w tym przypadku polega głównie na tym, że to jemu wiatr w kieszeniu hula... ;) (ale nie żałujemy z Fioną. Pukawka jak to mówi kivaki daje tyle radości, że warto było... :D)
Adaś: Nie czaru i nie kryguj się, tylko dawaj. Przynajmniej będę miał co krytykować ;)
dorcia: Światło pochodzi tu praktycznie wyłącznie z fleszy, które pracowały w TTL-u. W imieniu sprzętu niniejszym pozwolę sobie podziękować za wyrazy uznania ;) Niestety ja żadnej zasługi przypisać sobie w tej materii nie mogę...
Na takich fotkach widać przewagę lustrzanek nad kompaktem.
+++
Brawo Jacku. Czekałem na to foto. Galante ryjki. Fajne cieple światełko. Miałem właśnie wystawić swoje raciczki, ale chyba się wstrzymam - poziom trochę kuleje... Ale twoje podoba się.
świetnie pokazana kolonia:) - z bardzo dobrym światłem i kolorystyką:)
Dla mnie-podwodna biżuteria...:)Pozdr
as.2: Poczułem się mile połechtany, ale do możliwości konkurowania z Toba w tej dziedzinie to mi jeszcze raczej daleko, daleko... ;) Pozdrófki.
No, ładnie to wyszło Jacku. Pozdrawiam
Dobre. Super, że rośnie konkurencja w "fotografii słodkowodnej". Czekam na kolejne.
adawo: Dzięki wielkie! Już znalazłem opisy i teraz sobie w wolnej chwili poczytam i pouczę się o tych mięczakach :)
RoFox: Mea culpa. Pomyliłem się w opisie (wzięłem copy-paste z poprzedniego, bo to ten sam nurek, więc tak szybciej) i została stara głębokość... Prawidłowa głębokość to ok. 6m może nawet mniej. Sorki za błąd - już poprawione.
Ciekawie pokazane
Ładne, choć lekko poruszone
To jest racicznica zmienna, po łacinie: Dreissena polymorpha
ciekawe, że tak czysto wyszło pomimo 18-20 metrów jak napisałeś, ładne barwy i ciekawe same w sobie - będę się musiał bliżej przyjrzeć skoro takie popularne :)
and me too :P
I have no idea ;-)