jak sie meczyles? cmokales na niego?

1. wiem, że aparat ustawiony był prosto, ale tu nie ma punktów odniesienia i można było śmiało "wyprostować". 2. psiak mimo, że wygląda przez okno - zlewa się z oknem... być może przez zdjęcie kolorów? A może przez przesłonę 4.0 co dało małą głębię ostrości, ale punkt ostrości ustawił się na budynek... szczegóły, ale wiem, że potrafisz się zastanowić nad tym, co piszę i wykorzystasz rade w przyszłości. Pozdrawiam i również gratuluję cierpliwości :D Acha! jeszcze to, co chyba oczywiste - fotografia ciemnego psiaka na tle ciemnej ramy okiennej wyszła zbyt ciemna (minimalnie) ;P

Gratuluję wytrwałości :)