no... może trzeba było trochę zmienić miejsce, przesunąć aparat trochę do przodu jak już coś, lub znaleźć większe jeziorko/kałuże. Poczekać na światło (w tym przypadku chyba ostre, żeby kontrasty wyciągnać... Próbuj dalej :)
generalnie, to nie wiadomo o co chodzi, galimatias jeden wielki. a odbicia lasu w wodzie można przedstawić całkowicie inaczej, nie w takim bałaganie, próbuj dalej
omg...
hmmm...;(...szukajcie a znajdziecie...początki są trudne zawsze..
O matko...
A o co ma chodzić? Kolega wciąz nabiera doświadczenia. Raz wyjdzie, raz lipa. Tym razem lipa :)
no... może trzeba było trochę zmienić miejsce, przesunąć aparat trochę do przodu jak już coś, lub znaleźć większe jeziorko/kałuże. Poczekać na światło (w tym przypadku chyba ostre, żeby kontrasty wyciągnać... Próbuj dalej :)
Ruud: Wiesz może o co tu chodzi?
Ale tytuł profesjonalny, ostatnio widziałem takie w FVD
generalnie, to nie wiadomo o co chodzi, galimatias jeden wielki. a odbicia lasu w wodzie można przedstawić całkowicie inaczej, nie w takim bałaganie, próbuj dalej
gniot
Tylko że to odbicie też jest nieczytelne...
Skupiłem się by ostrość zdjęcia została tylko na odbiciu małego fragmentu lasu w wodzie
Nie wiem o co tu chodzi?
O niczym
hm...