Wiesz Jerzy... dziwna sprawa... Twój bohater ma dosyć specyficzne okulary... takie, które nie pozwalają nawet domyslić się oczu... a mimo to, ten wzrok przyciąga i intryguje. Tak mocno, że patrząc na ten portret i tak widze tylko w domyśle oczy... Ładnie opanowałeś światło, dodało niezwykłej miękkości ogólnemu wizerunkowi. Pozdrawiam :)
:))). Dziękuję. "Okularowe" będa jeszcze dwa, jedno starsznejsze od drugiego ;). Potem już normalnie, portrety inteligenta.
Wiesz Jerzy... dziwna sprawa... Twój bohater ma dosyć specyficzne okulary... takie, które nie pozwalają nawet domyslić się oczu... a mimo to, ten wzrok przyciąga i intryguje. Tak mocno, że patrząc na ten portret i tak widze tylko w domyśle oczy... Ładnie opanowałeś światło, dodało niezwykłej miękkości ogólnemu wizerunkowi. Pozdrawiam :)