Opis zdjęcia
7.00 - Pobudka, kąpiel, mycie zębów, szybka mocna kawa. 7.45 - Wyjście z domu. 8.00 - Śniadanie w Caritas Łódź na rogu Kopernika i Gdańskiej – menu: kawa Inka, chleb z białym serem lub żółtym, czasami mortadela, mielonka, jajko na twardo, jabłko. W piątki i post chleb z dżemem. 9.00 - Klinika Zapłodnienia Pozaustrojowego/Bank Spermy/ - ul. A. Struga. Strzał do probówki 60zł (do czterech strzałów na godzinę w zależności od diety, trybu życia i asystentki). 11.00 – Wojewódzka Stacja Krwiodawstwa – ul. Franciszkańska. Po oddaniu juchy 20 zł, dwie czekolady i talon na obiad w kieszeni. Obiad dwudaniowy, mięsny z kompotem i surówkami. 12.30 – Szybkie dwa piwa w Barze Anna – ul. Tuwima - na apetyt. 13.15 – Pasaż przy Horteksie darmowy posiłek PCK – Łódź. 14.00 – Bar Anna, dwa – trzy piwa z kolegami bezrobotnymi, wymiana doświadczeń, spostrzeżeń na temat akcyzy, cen, zasiłków, menu w PCK i Caritasie. 15.15 – Obiad na talon w Kaskadzie/ul. Narutowicza/ lub Barze Smakosz / ul. A. Struga/ 16.15 – Siedzenie na klombie na ul. Piotrkowskiej, trawienie, picie wina owiniętego w papierową torebkę, obserwowanie powracających z pracy, robienie zdjęć Łodzianek w mini, czekanie na coś, co może się zdarzy. 18.30 – Kilka piw w Barze Anna, wysłuchiwanie narzekań i problemów pracujących kolegów. 20.00 – Duża Pizza Margarita w Toskanii – ul. Piotrkowska w bramie. 21.15 – Foto Cafe w tej samej bramie co Toskania – otwarcie wystawy, darmowe czerwone, wytrawne wino, czasami podziwianie zdjęć i rozmowy z niedocenionymi artystami, fotografami co, to nie starcza im na kupno filmu. 23.00 – Podziwianie na portalu fotograficznym zdjęć z działu akt i zbieranie sił na następny dzień. 23.30 – Siusiu, paciorek i spanie. ... a poza tym uważam, że finansowanie kultury i sztuki z publicznych pieniędzy jest skandalem!
tofik normalnie..
A gdzie pięć minut na papieroska?
co tu duzo gadac, zajebista fota
Widzę, ze fryz zmieniony. Dzień pełen atrakcji, są tacy którzy Ci zazdroszczą.
następnym razem przechodzšc obok Baru Anna zerknę może :-DDD
Diogenes! Praca jest dla biednych a nauka dla głupich. Pozdrawiam!
:*)
autoreklama :D
malcziki, zwłaszcza ten po prawej
fajny dzień masz, może któregoś dnia dołączę :) pozdrawiam świątecznie :)
pozdrawiam goroco i bardzo swiatecznie
ciekawe jak obchodzi lany poniedziałek spermen? mam nadzieję, że nie cierpi na syndrom przedwczesnego dyngusa:) najlepszego życzę!
"Strzał do probówki 60zł"... panowie, możemy być milonerami ;-) jak ja pomyślę, ile kasy mi przepada każdego tygodnia to aż żal ściska... ;>
MAX za bezrobotne poczucie humoru - świateczne pozdrowienia
Mało czasu Wam zostaje na przyjemności :)...
:))) patrze w Twoją twarz:D
silverwman - Tylko Beata jest tak delikatna i przyklada sie do pracy jak nikt:-)
Hahahaa... Siedem dziewcząt z Albatrosa ;-)
silverwman - zaraz po banku !!! Siostra Beata wtedy była, moja ulubiona :-)
Ściemniacz... ;-) A o której pozowaleś do zdjęcia ? Hę ? Pozdrawiam !!!
lena-h - Złoty pierscionek, Bialy mis.... czytaj PW:-)
spotykasz ciekawych ludzi:))
opowiadanie gites
to może 20 kwietnia? ;]
nie masz lekko, a i tak doskonale dokumentujesz... no i gębę masz sympatyczną :) p.s. tez lubię siedziec i obserwować
interesujące , doprawdy , hehehehehe , pozdrawiam :-0
ah te sobowtórzy
krew - codziennie>?
czadersko :) hehehhe z usmiechem :)
O! Widzę kontynuację :{>
takie nudne są dni bo takie same... Czas na zmiany
Wesołe jest życie... ;-)
który o spermen?:)
+++++.Pozdr.
czy mogłabym poznać obu Panów bliżej?;-) muszę zmienić styl życia;-)
juz wiem czemu masz obciętą rękę - spermenowi by było widać jaja :)) pzdr
słowem PKP:)
:)))
hiehie, kurde ile Ty tych piw wypijasz:P
Podoba się...opis oczywiście
bycie bezrobotnym to jak widać ciężka praca, ale jak widać się opłaca:)
:)
Prawdziwy opis,robota to głupota,picie to jest...Pozdrawiam
oła maj, łers de bajsikl ripers men?
szybka, mała czarna... :) haha :D no w sumie fajnie Ci sie zaczyna dzien !! :)
tak, wiem. ciężko być bohaterem :)
ha!
strasznie żarłoczny ten kolo.
hehe :) Dobre...;)