Witam Pawle - kurcze tygodni wiele, za daleko bylem od miejsca tego, a slonce tylko minut kilka bylo w tym miejscu. podesle link na priv z inna wizja tego. pozdrawiam
Gall, moze kiedys sie spotkam,u we Wrocku i pokaze wiecej, albo przekaze, albo sam nie wiem. Mieszkasz w Legnicy? jak tak to jeszcze lepiej, bo w tedy bysmy mieli gdzie poogladac. bede w przyszlym tygodniu pare dni w Legnicy
Antoni pozdrawiam, dziekuje bardzo. Gosiu - ogladalaś to na pelnym ekranie, na czarnym tle? widzialas tam jakies wieksze czarne plany, ja ich wiele nie widze. Ale ja mam nowy monitor (miesieczny Philipsa) i na nim widac wszystko, ale wiem ze na slabym monitorze to wszystko siada i posiadacze gorszej jakosci monitorow moga narzekac. ale podesle linka do nowej prezentacji na priv. Marysiu - przepraszam ze na samym koncu, ale ostatnia sie wpisalas: wiec - dlaczego niebo - tak sobie podzielilem to na 3 czesci, dol, niebo i ciemna zielen jako wypelnienie. Oczywiscie ze najwazniejsza role odgrywa dol, bo tam sie swiatelko cale robilo. Ale ten zolty z tym niebieskim mi ciekawie wspolgral. Ale kazdy ma swoja wizje na zdjecie - nie byloby problemu z ucieciem tego nieba, ale ja je przedstawilem tak i mozliwe ze blad zrobilem. Co do rozmowy - jak kazda, buzliwa i nic nie wnoszaca :-) pozdrawiam ogladajacych
Chciałam napisać: "dół śliczny, a góra niezbyt", ale po przeczytaniu tych wszystkich komentów to nie wiem jak to odbierzesz... Wiesz jak widzę tą fotkę? W ogóle bez nieba - te piękne zielenie i żółcie i nad nimi górująca ciemna, głęboka zieleń góry. Ale tak jak jest - ta głęboka niemal czerń góry, bijący po oczach błękit i wyżarta chmura - okropność imo. Pozdrawiam :-)))
wrociłam z kursu gdzie oglądałam to zdjęcie rano (wtedy pisałam komentarz) na zupełnie innym komputerze i ....było zupełnie inne. Ono jest na granicy, zła lub inna kalibracja ekranu rozwala je zupełnie. Rano bylo prawie nie do przyjęcia, na moim ekranie całkiem przyjemne, tam jedna czarna plama u góry, tu widzę szczegóły w górach, nie wiem co z tą wiadomością zrobisz ale przemyśl to
Zbyszku ja mam plaski Philipsa i widac, a w szczegolnosci na FS, na scianie wsyzstko pieknie, do tego wszystkiego kompresja tez ugryzla troche w ciemnych partiach. Dziekuje i zapraszam na FT :-)
ja tam info pod zdjęciem czytam ... skan nieco nie wyszedł - chyba nieliczne monitory z dobrym kontrastem (np. Trinitrony) wyświetlą szczegóły w cieniach ... dół śliczny
Rzymianinie - powiem wiecej z piana na ustach, a juz mi ciekie na sama mysl! Marcinowi tez - chyba :-) Michal i tak niechaj bedzie. Gosiu - przedstawie to w innym portalu, bez tego kontrastu, dziekuje bardzo
Emill - ale sek w tym ze nie musi sie podobac, bo nie ma zdjecia ktore sie wszystkim podoba. ale jak mi czlowiek mowi ze za ciemne gory, choc dol jest na granicy wypalenia - szczegolnie zolc, to ja nie wiem kto to taki.
Kabanie. Pretorian to nick i mogę go zinterpretować jak mi się podoba. A co do zdjęć to zamieszczę jutro ponieważ od wczoraj jestem zarejestrowany i jeszcze nie mogę. Widzę natomiast, że utwożyła się grupa wzajemnej adoracji.
jeszcze jedno slowo do rzymianina: Ja widzisz krytukuje i pokazuje, bo nie boje sie odwetu, a Ty tchurzu, Hipokryto jednen - co, chowasz ogon, ale widac to takie naturalne w naszym narodzie.
Klepacki nie rozśmieszaj mnie dziecinnymi pytaniami. Wlazło coś ci na odcisk. Też miałbym słaby dzień po takiej ilości nieprzyjętych i nieudanych zdjęć jak twoje.
Michal a ty masz racje calkowita - moj skaner, choc do slajdow i negatywow, umiera jak jest za bardzo kontrastowo, czy tez w cieniach - robi mi takie chposy ze moge sie polamac. Ale robie co moge inigdy wiecej takiego skanera nie kupie.
czyli sie nie pomylilem - pretorian odsylam do blogu - tam na samym poczatku wpisalem ze: "najwiekszy blad ludzkosci to uswiadamianie idiotow" - wiec pseudoartsto fotografi wybitnej papaptyki dziekuje za konstruktywne porady, tak sie zapedziles w tym oslim swym pedzie ze nawet tytulu nie zauwazyles ;-)
Marcin hehe :) seriio. pretorian wierz mi ze tak, poniewa od zachodu przyszedl sobie nowy fron atmosferyczny z 2tygodniowymi opadami, a sloneczko swiecilo sobie tylko na ten rzepoazek i jak widac rowniez na ten kawalek lasu, wiec jaknajbardziej zamierzony :-)
wow super kolory
super :)
Gushi - cholero :-) Artur - za ciemny niektorym, ale co tam, ja tam widze szczegoly
wow niezly krajobraz, nie widzialem wczesniej
ale akszyn :P a ja lubię
Witam Pawle - kurcze tygodni wiele, za daleko bylem od miejsca tego, a slonce tylko minut kilka bylo w tym miejscu. podesle link na priv z inna wizja tego. pozdrawiam
fajna ta zolta kreska, poszukalbym tam tematu :)
Gall, moze kiedys sie spotkam,u we Wrocku i pokaze wiecej, albo przekaze, albo sam nie wiem. Mieszkasz w Legnicy? jak tak to jeszcze lepiej, bo w tedy bysmy mieli gdzie poogladac. bede w przyszlym tygodniu pare dni w Legnicy
Ciekawe jak wyglada oryginal, bo duzo zalezy od monitorka i jego kalibracji. Teraz widze szczegoly a w pracy ciemna masa...
Antoni pozdrawiam, dziekuje bardzo. Gosiu - ogladalaś to na pelnym ekranie, na czarnym tle? widzialas tam jakies wieksze czarne plany, ja ich wiele nie widze. Ale ja mam nowy monitor (miesieczny Philipsa) i na nim widac wszystko, ale wiem ze na slabym monitorze to wszystko siada i posiadacze gorszej jakosci monitorow moga narzekac. ale podesle linka do nowej prezentacji na priv. Marysiu - przepraszam ze na samym koncu, ale ostatnia sie wpisalas: wiec - dlaczego niebo - tak sobie podzielilem to na 3 czesci, dol, niebo i ciemna zielen jako wypelnienie. Oczywiscie ze najwazniejsza role odgrywa dol, bo tam sie swiatelko cale robilo. Ale ten zolty z tym niebieskim mi ciekawie wspolgral. Ale kazdy ma swoja wizje na zdjecie - nie byloby problemu z ucieciem tego nieba, ale ja je przedstawilem tak i mozliwe ze blad zrobilem. Co do rozmowy - jak kazda, buzliwa i nic nie wnoszaca :-) pozdrawiam ogladajacych
Chciałam napisać: "dół śliczny, a góra niezbyt", ale po przeczytaniu tych wszystkich komentów to nie wiem jak to odbierzesz... Wiesz jak widzę tą fotkę? W ogóle bez nieba - te piękne zielenie i żółcie i nad nimi górująca ciemna, głęboka zieleń góry. Ale tak jak jest - ta głęboka niemal czerń góry, bijący po oczach błękit i wyżarta chmura - okropność imo. Pozdrawiam :-)))
wrociłam z kursu gdzie oglądałam to zdjęcie rano (wtedy pisałam komentarz) na zupełnie innym komputerze i ....było zupełnie inne. Ono jest na granicy, zła lub inna kalibracja ekranu rozwala je zupełnie. Rano bylo prawie nie do przyjęcia, na moim ekranie całkiem przyjemne, tam jedna czarna plama u góry, tu widzę szczegóły w górach, nie wiem co z tą wiadomością zrobisz ale przemyśl to
ładne bardzo
Zbyszku ja mam plaski Philipsa i widac, a w szczegolnosci na FS, na scianie wsyzstko pieknie, do tego wszystkiego kompresja tez ugryzla troche w ciemnych partiach. Dziekuje i zapraszam na FT :-)
ja tam info pod zdjęciem czytam ... skan nieco nie wyszedł - chyba nieliczne monitory z dobrym kontrastem (np. Trinitrony) wyświetlą szczegóły w cieniach ... dół śliczny
Rzymianinie - powiem wiecej z piana na ustach, a juz mi ciekie na sama mysl! Marcinowi tez - chyba :-) Michal i tak niechaj bedzie. Gosiu - przedstawie to w innym portalu, bez tego kontrastu, dziekuje bardzo
zmień korekcję gamma, to wystarczy
Igrzysk i foty!!!!
Wszystko w swoim czasie.
pretorian, dawaj fotę - też chcę :)))
Domyślam się, że z dziką pasją zaczniesz je mieszać z błotem.
Winks - tu sie zgadzam podciagniety, prawdopodobnie za duzo. Rzymianinie alez czekam na pozarcie Twoich dziel!!!! az sie spocilem juz na sama mysl
Rzmianinie alez to jest 1 wpis Kamila :-) wiec nie ma mowy o zadnej koalicji
Sorry następnym razem napiszę, że połowa zdjęcia jest super, natomiast druga do d... Mistrzu fociarzu.
zbyt duzy kontrast :)
wiem:-) po prostu mam inny gust:-)
Emill - ale sek w tym ze nie musi sie podobac, bo nie ma zdjecia ktore sie wszystkim podoba. ale jak mi czlowiek mowi ze za ciemne gory, choc dol jest na granicy wypalenia - szczegolnie zolc, to ja nie wiem kto to taki.
Kabanie. Pretorian to nick i mogę go zinterpretować jak mi się podoba. A co do zdjęć to zamieszczę jutro ponieważ od wczoraj jestem zarejestrowany i jeszcze nie mogę. Widzę natomiast, że utwożyła się grupa wzajemnej adoracji.
niezalezie od celowosci i niecelowosci - niepodoba mi sie.
to pokarz zdjecia, bo strasznie madry jestes i wiesz co kto zamierzal a co nie? dzifne jakies
pretorian pisze się pretorianin to po pierwsze durniu . a po drugie durniu pokaż swoje zdjęcia :-)
Michal: Acer SnaWit2720s - straszna kupa tego no łajna ;-)
Niby dlaczego chowam?
jeszcze jedno slowo do rzymianina: Ja widzisz krytukuje i pokazuje, bo nie boje sie odwetu, a Ty tchurzu, Hipokryto jednen - co, chowasz ogon, ale widac to takie naturalne w naszym narodzie.
Klepacki nie rozśmieszaj mnie dziecinnymi pytaniami. Wlazło coś ci na odcisk. Też miałbym słaby dzień po takiej ilości nieprzyjętych i nieudanych zdjęć jak twoje.
Krytykuję tylko to co zasługuje na krytykę. Jeżeli próbujesz z czymś walczyć to miłej zabawy. Zamieszczaj knoty i oczekuj reakcji.
A jaki to model?
Michal a ty masz racje calkowita - moj skaner, choc do slajdow i negatywow, umiera jak jest za bardzo kontrastowo, czy tez w cieniach - robi mi takie chposy ze moge sie polamac. Ale robie co moge inigdy wiecej takiego skanera nie kupie.
Marcin - ja Ci powiem, niepytaj, on teraz jest zajety krytykowaniem
Ja bym się natomiast do skanu przyczepił, bo marny jest ;P
chciałbym tylko zapytać miscza krytyki: jak odróżnia efekt zamierzony od niezamierzonego ??? :)))))
czyli sie nie pomylilem - pretorian odsylam do blogu - tam na samym poczatku wpisalem ze: "najwiekszy blad ludzkosci to uswiadamianie idiotow" - wiec pseudoartsto fotografi wybitnej papaptyki dziekuje za konstruktywne porady, tak sie zapedziles w tym oslim swym pedzie ze nawet tytulu nie zauwazyles ;-)
pretorian, autora pytałem :)))))
Marcin hehe :) seriio. pretorian wierz mi ze tak, poniewa od zachodu przyszedl sobie nowy fron atmosferyczny z 2tygodniowymi opadami, a sloneczko swiecilo sobie tylko na ten rzepoazek i jak widac rowniez na ten kawalek lasu, wiec jaknajbardziej zamierzony :-)
Nie dla jaj...
serio? :)))
Łąka fajna góry utopione w ciemności i bynajmniej nie wygląda to na efekt zamierzony.