powiem tak, zasymulowałem tylko wpuszczenie mnie do muzeum w czasie gdy nie ma ludzi, z aparatem z dobrą rozpiętością tonalną matrycy/kliszy, z dobrym obiektywem z możliwością tilt-shift-a. i jakbym tak zrobil (co oczywiscie jest niemozliwe) to uzyskalbym identyczne zdjecie. wiec bede walczyl z opiniami, ze to grafika, bo to caly czas fotografia/fotografika. a to ze znam PS-a no to znam. dawniej bym pewnie machal patyczkiem na drodze swiatla z wycietym ksztaltem nad maskownicą nad pewnymi obszarami zdjecia i bardzo zaluje, ze zaczalem fotografie od razu od cyfraka, bo cala ta zabawa mnie minela. ale jeszcze nie wszystko stracone, moze kupie jakis 6x6 i sie poducze. grafika to by byla jakby tam anioł leciał, albo były duchy.

maciek_sco: to do nucka było :)

dla mnie najważniejsze było, żeby oddać majestatyczność tego miejsca, a nie pokazać tłumy kolorowych, nieciekawych turystów psujących wszystko. dlatego uparłem się na miejsce i na kadr, i potem na chcąc niechcąc PSucie, choć nie miałem wyboru. albo turyści i kolejna zwykła fota (bez cieni albo bez świateł) albo PS, praca i "sterylna" pocztówka.

Ruud: standardowo Photomatrix do 16 bitowego TIFF-a, potem najważniejsze o czym wszyscy zapominają obróbka dopiero w PS się zaczyna, a nie po prostu publikowanie obiektów z aureolkami z ustawioną saturacją na MAX w tone mapping :).

jmm: masz fundament czyli HDR-a ze zwiedzającymi wszędzie, na schodach, na posadzce, najgorsze są odbicia na podłogach można się #@!$@#$@ i masz kilka ujęć w różnych momentach jak się ludzie przesuwają. Na poprzedniej fotce z Tower Bridge dokładnie napisałem formułe na czym polega People Remover :)

pustki, po 2h naprawdę tym razem ciężkiej pracy :/