kupiłem go od hodowcy jako Yorka z półrodowodem ( ojciec nie startował w wystawach tylko matka ): latem strzygę tak krótko, ale zimą miewa nawet kucyk :) i długa sierść, kolorystyka sierści w róznych miejscach jest tez yorkowa, znam z widzenia te sznaucery o których mówisz
Ladny portret, taki naturalny. Ostrosc jest tam gdzie lubie i kolorystyka mila dla oka :) Niestety Robik, to jest bardziej miniatura sznaucerek, pieprz i sol. Yorki szaleja w mojej chacie ;) pozdrawiam serdecznie
faktycznie pocieszna :)
OK... z reszta co to za roznica ? najwazniejsze, ze kochana psina :)
kupiłem go od hodowcy jako Yorka z półrodowodem ( ojciec nie startował w wystawach tylko matka ): latem strzygę tak krótko, ale zimą miewa nawet kucyk :) i długa sierść, kolorystyka sierści w róznych miejscach jest tez yorkowa, znam z widzenia te sznaucery o których mówisz
Ladny portret, taki naturalny. Ostrosc jest tam gdzie lubie i kolorystyka mila dla oka :) Niestety Robik, to jest bardziej miniatura sznaucerek, pieprz i sol. Yorki szaleja w mojej chacie ;) pozdrawiam serdecznie
yorkowy Maskotko :)
a cóż to za sznaucerek?:>
drastyczne !
hardkor
sympatycznie
York - na pewno, tylko przystrzyżony na sznaucera miniaturkę, a że duzy dość jest to swoją drogą - 4 kg - pzdr. :)
Autorze, czy to aby na pewno york? Dla mnie to raczej wygląda na sznaucera miniaturkę :)
daj spokój Ruud, takie fajne pieski...rzucać? :)
Yorki bywają czasem humorzaste :)
i w oczach ma zlosc :) pies oczywiscie :)
chłodzi się językiem :) w końcu lato, a psy nie oddychają skórą jak ludziska
pies chyba za bardzo zadowolony to nie jest :) Wytknął język ? :)
nie wiem o czym tu dyskutujecie, apropos zdjęcie, raczej nie!! pozdrawiam T.
Ruud, mnie możesz nie liczyć, to się i na drugiego załapiesz.
a tam ... czwarty Ruud ? czwarty wpis, ale zmieściłeś sie w pierwszej trójce :-)
;p
Snowman - gratuluję ;P
Pierwszy