Ładne, ja swego czasu w młodniku sosnowym pod Gdynią wyszedłem na polankę wprost na 3 młode sarny. Może było z 5 metrów między nami... Wszyscy osłupieliśmy :) Po jakiejś minucie w bezruchu sarny uciekły w gąszcz. Oczywiście nie miałem aparatu ze sobą (to było dość dawno i byłem wtedy w posiadaniu poczciwego Olympusa superzoom 120 na kliszę, który wydał ostatnie tchnienie ok. 3 lat temu - prawie 3 lata mojej przerwy w fotografii), ale nawet gdybym miał - pewnie by od razu pognały przy moim pierwszym ruchu, a tak - poobcowałem sobie chwilę oko w oko z dziką przyrodą :). Pozdrawiam
bardzo udane zdjecie biorac pod uwage trudnego modela/lke;) podoba sie
Ładne, ja swego czasu w młodniku sosnowym pod Gdynią wyszedłem na polankę wprost na 3 młode sarny. Może było z 5 metrów między nami... Wszyscy osłupieliśmy :) Po jakiejś minucie w bezruchu sarny uciekły w gąszcz. Oczywiście nie miałem aparatu ze sobą (to było dość dawno i byłem wtedy w posiadaniu poczciwego Olympusa superzoom 120 na kliszę, który wydał ostatnie tchnienie ok. 3 lat temu - prawie 3 lata mojej przerwy w fotografii), ale nawet gdybym miał - pewnie by od razu pognały przy moim pierwszym ruchu, a tak - poobcowałem sobie chwilę oko w oko z dziką przyrodą :). Pozdrawiam
ciekawie sie ogląda:)fajne:)pozdrawiam