i jeszcze jedno własnie ta hehe jakto Radosso nazwał sobie abberacja jest tym elementem które pomimo prostoty formy czyni to zdjęcie niebanalnym, jeśli wiesz o czym ja mówię .......
fotografia jest pełna przypadkowości i niekoniecznie trzeba to za wszelką cenę występlowywać :)
dobre zdjęcie, proste i przynajmniej zrobione po coś, intencja i sens są wyraźne i nawet nieopatrzone tytułem prowadzi identyczną drogą do zawartego w nim sensu. jest to jedno z niewielu zdjęć na tym portalu które mają w sobie zawartą myśl wyrażoną minimalną formą. przy takich fotografiach naprawdę odpoczywam bo rozumię co ktoś do mnie mówi obrazem, bez przebajerowań i pseudointelektualnych łamańców. pozdrawiam i nie radzę czytać żadnych książek o fotografii.
To nie abberacja, to "flara". Abberacje na środku obiektywu nie występują, za to są flary (zwykle fioletowe - abb. są najczęściej czerwone lub niebieskie) wokół bardzo jasnych obiektów, na dole i po bokach nie ma, bo tam krawędź została rozmyta poprzez odbicia od ścian i podłogi, które też są przepalone, ale nie tak jasne jak bezpośrednie światło z zewnątrz. PS: gdyby było ostre i bez kolorowego szumu rzekłbym: "światełko w tunelu":P
nie znoszę kadrować ( za młodu - za wiele godzin w ciemni ) ale musiałem - bo poraziło mnie - dzięki za wypisanie
i jeszcze jedno własnie ta hehe jakto Radosso nazwał sobie abberacja jest tym elementem które pomimo prostoty formy czyni to zdjęcie niebanalnym, jeśli wiesz o czym ja mówię ....... fotografia jest pełna przypadkowości i niekoniecznie trzeba to za wszelką cenę występlowywać :)
dobre zdjęcie, proste i przynajmniej zrobione po coś, intencja i sens są wyraźne i nawet nieopatrzone tytułem prowadzi identyczną drogą do zawartego w nim sensu. jest to jedno z niewielu zdjęć na tym portalu które mają w sobie zawartą myśl wyrażoną minimalną formą. przy takich fotografiach naprawdę odpoczywam bo rozumię co ktoś do mnie mówi obrazem, bez przebajerowań i pseudointelektualnych łamańców. pozdrawiam i nie radzę czytać żadnych książek o fotografii.
podobnie jak poprzednie...:/
To nie abberacja, to "flara". Abberacje na środku obiektywu nie występują, za to są flary (zwykle fioletowe - abb. są najczęściej czerwone lub niebieskie) wokół bardzo jasnych obiektów, na dole i po bokach nie ma, bo tam krawędź została rozmyta poprzez odbicia od ścian i podłogi, które też są przepalone, ale nie tak jasne jak bezpośrednie światło z zewnątrz. PS: gdyby było ostre i bez kolorowego szumu rzekłbym: "światełko w tunelu":P
Gdyby nie ta aberacja (to fioletowe u góry) można by jeszcze coś powiedzieć, ale pomysł jest
Przeczytaj jakąś książkę i wstrzymaj się z zaśmiecaniem serwera :>