Po prawej stronie wyspy, tuz nad stateczkiem, wystaje taka szyszka - kawalek prangu, czyli wiezy ;-).

Mozna ;-)

Dziekuje za uwage ;-)

Angkor zbliza sie do szczytu swej potegi. Wkrotce bedzie mieszkac tu ponad milion ludzi, wiecej niz w jakiejkolwiek owczesnej europejskiej metropolii. Smiale przedsiewziecia inzynierskie zapewniaja nawadnianie pol ryzowych, dzieki ktorym tak duza populacja ma zapewnione wyzywienie.

West Mebon jest niewielka swiatynia wzniesiona pod koniec XI wieku na sztucznej wyspie usypanej w obrebie West Baray.

Obecnie jest ostatnim z wielkich zbiornikow, w ktorym nadal jest woda (ok. 2/3 powierzchni, z glebokoscia dochodzaca do 4 m). Bez trudu widac go na zdjeciach satelitarnych, w przeciwienstwie do pasa startowego pobliskiego lotniska, ktory ginie w sasiedztwie zbiornika.

Tuz po wybudowaniu w polowie XI wieku, West Baray zajmowal powierzchnie 1760 ha i byl wypelniony 123 milionami litrow wody przeznaczonej do nawadniania pol ryzowych. Jej srednia glebokosc wynosila 7 m.

Jest to najwiekszy sztuczny zbiornik wodny zbudowany przez Khmerow. Swa wielkoscia przekroczyl zbudowany okolo wiek wczesniej East Baray (1.8 km x 7.5 km), osiagajac rozmiary 2 km x 8 km. Wod dostarczyla rzeka Sieam Reap oraz monsunowe deszcze. Obydwa zbiorniki powstaly w podobnej technologii, poprzez wzniesienie poteznych grobli.

Wrocmy jednak do samego West Baray.

Niestety od nadmiaru budowli na miejscu dostalem kociokwiku i nie dodtarlem ani do palacu krolewskiego ani do Phimeanakas, ani do wzniesionych przez Suryavarmana I swiatyn ;-). W tym miejscu mijej opowiesci zieje niestety biala plama ;-).

A bylo tego sporo, bo oprocz West Baray (o czym za chwile) i Preah Vihear (poprzednie zdjecie) ufundowal wiele swiatyn w scislym obrebie wlasciwego Angkoru (Angkor - miasto). Poza tym zbudowal palac krolewski wokol wczesniej wybudowanej swiatyni-piramidy Phimeanakas.

Suryavarman I to ten, ktory porzucil budowe Ta Keo (dwa zdjecia wczesniej). Jak widac, mial troche inne zajecia na glowie ;-).