Devaraja (czyt. dewaradża) wladca-bog. Takim kims oglosil sie pierwszy z wielkich wladcow Angkoru i ten tytul obowiazywal chyba do konca trwania krolestwa, a na pewno do konca jego swietnosci. Choc... musze sprawdzic, czy przypadkiem z tytulu nie zrezygnowal ostatni z wielkich, Jayavarman VII, przechodzac na buddyzm. Bo tytul devaraja byl mocno powiazany z hinduizmem - krol traktowal sie jako kolejne wcielenie Wisznu.
trzeba było dorobić jakąś teorię, np. javarinmanman zawsze spoglądał z wieżyczki na drzewo, które rośnie tu od przeszło 1000 lat. lubił tez na nie włazić i przesiadywał tam godzinami. gałęzie tego drzewa widoczne są na zdjęciu. niestety, nie można go fotografować, ale ukradkiem udało mi się pstryknąć zdjęcie tak, aby kadr objął chociaż jego konary:P
To drzewo faktycznie ni w piec ni w dziewiec ;-). Ale gdybym go chcial wyminac, wiezyczki by mi sie gorzej, mniej czytelnie ulozyly... albo rybki albo akwarium ;-)
Bedzie jeszcze drugi kadr z Ta Keo. Chyba lepszy, ale ten z kolei cyba lepiej pokazuje wielkosc budowli. Generalnie d... ze mnie nie fotograf, ale nie dla ocen to wszystko pokazuje, tylko dla dyskusji i... popularyzacji, rzec by mozna. W Polsce w sumie malo osob wie, ze wlasnie w Kambodzy w okresie Angkoru powstaly jedne z najpiekniejszych dziel architektury w historii ludzkosci. W tym najwiekszy obiekt sakralny na swiecie - Angkor Wat, ktory tez widac z Kosmosu (nie tylko chinski mur zatem).
Pelnila swoista role zarodka zarowno kulturalnego jak i religijnego. To z Indii rozlal sie na poludniowa Azje najpierw hinduizm, potem Buddyzm (no... niby Buddha urodzil sie na terenie dzisiejszego Nepalu, ale bardziej chyba kojarzony jest z Indiami).
Mozliwe jednak, ze w khmerskim jest podobnie. Cywilizacja hinduska ma ponad 4000 lat i miala wielki wplyw na inne cywilizacje rodzace sie w Azji. W Angkorze, zwlaszcza na starszych swiatyniach, na scianach wyryto wiele inskrypcji w sanskrycie.
Rowniez w sensie przenosnym, nie musi miec dzieci - mozna kogos pozdrowic "czesc ojczulku". Czyli w Indiach spokojnie mozesz sie tytulowac "partizanbaba" :-)))
Nie wiem, czy to ma "srodek", ale chyba nie. Na szczyt mozna wejsc, do kazdej z wiezyczek tez, jesli sie nie boisz zyjatek, ktore tam sie przed upalem chowaja ;-). Bylem na szczycie, widok podobny jak z Pre Rup (pare zdjec wczesniej).
Ufundowana przez Jayavarmana V ok. 1000 r. n.e. Prace kontynuowal jego nastepca Jayaviravarman (1002-1010), jednak zostaly one przerwane w 1010, kiedy wladze objal Suryavarman I. W rezultacie sciany swiatyni posostaly surowe, bez zdobien.
kadr niezdecydowany, przydalo by sie wiecej lewej, nawet kosztem prawej strony :o)
Ano letko nie ma ;-)
Tam się strasznie ciężko robi zdjęcia, albo masa ludzi przeszkadza, albo jest wręcz białe przymglone niebo. Piękne opisy dajesz, popieram.
ladne miejsce pozazdroscic wycieczki :)
świetna chata i dobrze pokazana
eh, zazdroszcze podróży:)) fajne.
No way ;-)
a ja wolabym cz-b
Kufa, tyle gadasz, że nie da się spokojnie pooglądać :D
Devaraja (czyt. dewaradża) wladca-bog. Takim kims oglosil sie pierwszy z wielkich wladcow Angkoru i ten tytul obowiazywal chyba do konca trwania krolestwa, a na pewno do konca jego swietnosci. Choc... musze sprawdzic, czy przypadkiem z tytulu nie zrezygnowal ostatni z wielkich, Jayavarman VII, przechodzac na buddyzm. Bo tytul devaraja byl mocno powiazany z hinduizmem - krol traktowal sie jako kolejne wcielenie Wisznu.
Jednakze watpie, zeby wlazil na nie sam. Raczej by go wnosili w lektyce ;-). On byl bogiem, nie zapominajmy o tym.
O widzisz... musze sie do Ciebie na lekcie PR zapisac ;-)
trzeba było dorobić jakąś teorię, np. javarinmanman zawsze spoglądał z wieżyczki na drzewo, które rośnie tu od przeszło 1000 lat. lubił tez na nie włazić i przesiadywał tam godzinami. gałęzie tego drzewa widoczne są na zdjęciu. niestety, nie można go fotografować, ale ukradkiem udało mi się pstryknąć zdjęcie tak, aby kadr objął chociaż jego konary:P
To drzewo faktycznie ni w piec ni w dziewiec ;-). Ale gdybym go chcial wyminac, wiezyczki by mi sie gorzej, mniej czytelnie ulozyly... albo rybki albo akwarium ;-)
;-)
cyba -> chyba
całkiem dobrze Ci to wychodzi:P
Bedzie jeszcze drugi kadr z Ta Keo. Chyba lepszy, ale ten z kolei cyba lepiej pokazuje wielkosc budowli. Generalnie d... ze mnie nie fotograf, ale nie dla ocen to wszystko pokazuje, tylko dla dyskusji i... popularyzacji, rzec by mozna. W Polsce w sumie malo osob wie, ze wlasnie w Kambodzy w okresie Angkoru powstaly jedne z najpiekniejszych dziel architektury w historii ludzkosci. W tym najwiekszy obiekt sakralny na swiecie - Angkor Wat, ktory tez widac z Kosmosu (nie tylko chinski mur zatem).
partizan 2007-03-08 11:27:05 > to taki moj zabieg taktyczny - zagadac przeciwnika ;-)))
Pelnila swoista role zarodka zarowno kulturalnego jak i religijnego. To z Indii rozlal sie na poludniowa Azje najpierw hinduizm, potem Buddyzm (no... niby Buddha urodzil sie na terenie dzisiejszego Nepalu, ale bardziej chyba kojarzony jest z Indiami).
my tu sobie gadu gadu, a mi się coraz bardziej Twoje zdjęcie podoba
Mozliwe jednak, ze w khmerskim jest podobnie. Cywilizacja hinduska ma ponad 4000 lat i miala wielki wplyw na inne cywilizacje rodzace sie w Azji. W Angkorze, zwlaszcza na starszych swiatyniach, na scianach wyryto wiele inskrypcji w sanskrycie.
Rowniez w sensie przenosnym, nie musi miec dzieci - mozna kogos pozdrowic "czesc ojczulku". Czyli w Indiach spokojnie mozesz sie tytulowac "partizanbaba" :-)))
Zartuje ;-). Nie wiem, jak jest po khmersku, ale slowo "baba" w Azji wystepuje i po hindusku oznacza "ojciec"... "ojczulek".
to ja byłbym partizanbaba
baba :-)
a jak jest po ichniemu, że chłop?:)
Latwiej sie w tym polapac, kiedy sie zwroci uwage, ze kazdy z nich konczyl sie na 'varman', co oznaczalo przywodce... wladce... obronce...
Prawie ;-)
namówiłeś mnie. javajarivararman. uff. dobrze?:D
Nie wiem, czy to ma "srodek", ale chyba nie. Na szczyt mozna wejsc, do kazdej z wiezyczek tez, jesli sie nie boisz zyjatek, ktore tam sie przed upalem chowaja ;-). Bylem na szczycie, widok podobny jak z Pre Rup (pare zdjec wczesniej).
Zycze wiecej czasu i lepszego swiatla ;-)
to drzewo z lewej tak mi trochę nie pasuje w kadrze - w srodku można zwiedzać to miejsce ?
lubię te Twoje miejsca i klimaty - w koncu tez się tam wybieram - na razie w planach już od dwóch lat - pzdr. :)
partizan 2007-03-08 10:11:36 > oj tam... dla chcacego nic trudnego ;-)))
Ze tak zrymuje z okazji swieta kobiet ;-)
Sorki, ale nie bede upiekszac rzeczywistosci przez podkrecanie jej kolorow poza granice przyzwoitosci ;-)
ja też:D
Uwielbiam plfoto :-)
Ale to nie NG
:) nawet nie potrafię powtórzyć to go na "J":)
Prawie robi wielką różnicę:P
no, prawie jak NG ...
?
hahahaha... National Geographic
Ufundowana przez Jayavarmana V ok. 1000 r. n.e. Prace kontynuowal jego nastepca Jayaviravarman (1002-1010), jednak zostaly one przerwane w 1010, kiedy wladze objal Suryavarman I. W rezultacie sciany swiatyni posostaly surowe, bez zdobien.
+++