zdjęcie jak najbardziej ciekawe, bardzo szkoda tego drugiego mnicha w tle. A z tradycją nie ma co walczyć, nawet jeśli się wydaje głupia - bo inaczej zostanie sama coca-cola. Pozdrawiam
Kamil: no i dodam jeszcze ze wspolczesne religie (wszystkie) ciagna za soba bagaz tradycji starszych (w Tybecie np religia Bon) u nas praslowianskie rozne pobrzedy itd... ktore okreslaja tozsamosc kulturowa... religijna itd. Nie traktujmy wiec tego w ten sposob... bo to pachnie mi szarym spoleczenstwem (dziadek Stalin itd...)
Kamil: Chyba masz troche racji. Buddyzm (bo to mnich buddyjsk) zaklada ze drogą do pozbycia się cierpienia jest odrzucenie pragnień, wszystkich. Ale może zapalenie takiej świeczki jest np. wyrazem szacunku do nauczyciela jakim jest Budda. My podajemy na powitanie rękę ludziom, których szanujemy, innym razem palimy znicze. Wiem, że może nie w tej skali ale jednak to robimy. Poza tym, (czysto egoistycznie patrząc) jest to doskanały element klimatotwórczy i pożywka dla fotografii. Pozdrawiam
zdjecie spoko ... nawet bardzo dobre ... ale mnie interesuje tytuł ... dlaczego palenie tysięcy świeczek ma być szlachetnym uczynkiem ? to marnotrawstwo surowca oraz zaspokajanie sztucznie wytworzonych pragnień ...
czuć jakiś uduchowiony nastrój ...
bardzo mi się podoba, gratuluję pewnej ręki!
zdjęcie jak najbardziej ciekawe, bardzo szkoda tego drugiego mnicha w tle. A z tradycją nie ma co walczyć, nawet jeśli się wydaje głupia - bo inaczej zostanie sama coca-cola. Pozdrawiam
Kamil: no i dodam jeszcze ze wspolczesne religie (wszystkie) ciagna za soba bagaz tradycji starszych (w Tybecie np religia Bon) u nas praslowianskie rozne pobrzedy itd... ktore okreslaja tozsamosc kulturowa... religijna itd. Nie traktujmy wiec tego w ten sposob... bo to pachnie mi szarym spoleczenstwem (dziadek Stalin itd...)
Kamil: Chyba masz troche racji. Buddyzm (bo to mnich buddyjsk) zaklada ze drogą do pozbycia się cierpienia jest odrzucenie pragnień, wszystkich. Ale może zapalenie takiej świeczki jest np. wyrazem szacunku do nauczyciela jakim jest Budda. My podajemy na powitanie rękę ludziom, których szanujemy, innym razem palimy znicze. Wiem, że może nie w tej skali ale jednak to robimy. Poza tym, (czysto egoistycznie patrząc) jest to doskanały element klimatotwórczy i pożywka dla fotografii. Pozdrawiam
zdjecie spoko ... nawet bardzo dobre ... ale mnie interesuje tytuł ... dlaczego palenie tysięcy świeczek ma być szlachetnym uczynkiem ? to marnotrawstwo surowca oraz zaspokajanie sztucznie wytworzonych pragnień ...
Świetne! :-))
Ciekawy pomysł. Szkoda, że ta ręka tam wlazła