do bh jakies 40km, to costa mesa, głębokie przedmieścia, południowy kraniec la

ja z katalogów pamietam stroje i fryzury w klimacie zespołu abba, myslałem ze tylko oni sa w całym katalogu :D kiedys miałem okazję przegladać national geographic rocznik '70, tam to sie dopiero działo. zachwyciła mnie prostota reklam, głownie czarno-białych, sprzedawali wiele nowych samochodów pokazanych w otoczeniu radosnej rodziny.. to była kreacja mitu na miare klasy średniej, ale pomijając juz sam fakt istnienia reklamy, nadal podoba mi sie estetyka z tamtych lat :)

wsiadaj, przejedziemy sie ;)

ta fotografia to pytanie o zasadność mitu o idealnym zyciu. w którym miejscu konsumpcjonizm odbiera człowiekowi godność, kiedy wolność staje się koniecznością ? x-ray, jeszcze troche zostało, tym razem pani w labie bardziej się postarała, skalibrowała nawet karetke do apsa i ręcznie ustawila korekcje światła w skanerze, uff.. :)