Nie byłem (nawet dłużej myślami), nie znam się. Nie bedę zadawał naiwnych pytań. Podziwiam
konsekwencję podejścia autora. Mimo świadomości, że warto tu posiedzieć, odkladałem dotychczas dluższą wizytę w tym portfolio :)
Szkoda, ze nie zrobilem dwoch ekspozycji i HDRa, bo drobne chmury podswietlone mocnym sloncem pozwalaly zapomniec o zarejestrowaniu calosci sceny :-/. Zdjecie jest slabe, ale tez na ocenach mi kompletnie nie zalezy, bardziej na popularyzacji Angkoru i dyskusji.
Malczer 2007-03-04 12:07:58 > ano... jak ledwie pare lat temu slyszalem haslo "Kambodza" to sobie wyobrazalem, ze tam jest tylko jalowa, spalona ziemia i nadzy ludzie pozeraja sie nawzajem ;-). Fakt jest taki, ze po upadku imperium Angkoru (przyspieszonym znaczaco przez Tajow, ktorzy po podbiciu tych ziem wywiezli z nich wiekszosc ludzi wyksztalconych, rzemieslnikow, a nawet... kucharzy ;-) Khmerowie nie podniesli sie juz. Dodatkowo bardzo wiele wycierpieli w XX wieku z powodu sasiedztwa Wietnamu w czasie konfliktu wietnamskiego, na co swiat wlasciwie przymknal oczy.
Przytrafilo mi sie dwa razy niezle swiatlo. Poprzedniego dnia wieczorem i tego rankiem. Generalnie przewazaly jednak wysokie drobne ale bardzo geste chmurki, przez ktore przezieralo ostre, ale rozproszone, blade i bezarwne swiatlo. Do tego dochodzi sporo pylu w powietrzu. Byc moze lepsze warunki sa na poczatku pory suchej, jakos kolo listopada? W ogole, gdyby miec wiecej czasu, mozna by na swiatlo troche zapolowac, ale czlowiek budujacy kapitalizm w Polsce jak te 3 tygodnie urlopu wyzebrze, to i tak jest szczesliwy ;-)
To fakt. Architektura jest nieziemska, i co ciekawe w takim miejscu na świecie, które większości kojarzy się z brakiem cywilizacji. Domyślam się, że tam w ogóle ciężko o jakieś ciekawe światło :)...
obiekt genialny, fota fatalna.
prawej malo, z lewej nastepna budowla lapie sie w kadr, przesunac w prawo zeby jej nie bylo widac i po sprawie :o)
Ot wymyslilem sobie pewien niszowy temat i cala historia :-). Dzieki za wpis :-)
Nie byłem (nawet dłużej myślami), nie znam się. Nie bedę zadawał naiwnych pytań. Podziwiam konsekwencję podejścia autora. Mimo świadomości, że warto tu posiedzieć, odkladałem dotychczas dluższą wizytę w tym portfolio :)
Szkoda, ze nie zrobilem dwoch ekspozycji i HDRa, bo drobne chmury podswietlone mocnym sloncem pozwalaly zapomniec o zarejestrowaniu calosci sceny :-/. Zdjecie jest slabe, ale tez na ocenach mi kompletnie nie zalezy, bardziej na popularyzacji Angkoru i dyskusji.
Ano jest nie tak... spalilem je szpetnie a potem maskowalem w szopie :-)
ciekawy budynek, ale coś z tym niebem jest nie tak...
Dzis jestesmy 100 lat za Murzynami, wtedy bylismy dobre kilkaset za Khmerami ;-)
W tym czasie u nas bylo rok po chrzcie, ludzie mieszkali po lasach, a architektura wlasciwie nie istniala ;-)
ależ niesamowita zabudowa
A sa to przesympatyczni ludzie, w dodatku stosunkowo malo zepsuci turystyka mimo, ze Angkor odwiedzaja literalnie dzikie hordy dzien w dzien.
Malczer 2007-03-04 12:07:58 > ano... jak ledwie pare lat temu slyszalem haslo "Kambodza" to sobie wyobrazalem, ze tam jest tylko jalowa, spalona ziemia i nadzy ludzie pozeraja sie nawzajem ;-). Fakt jest taki, ze po upadku imperium Angkoru (przyspieszonym znaczaco przez Tajow, ktorzy po podbiciu tych ziem wywiezli z nich wiekszosc ludzi wyksztalconych, rzemieslnikow, a nawet... kucharzy ;-) Khmerowie nie podniesli sie juz. Dodatkowo bardzo wiele wycierpieli w XX wieku z powodu sasiedztwa Wietnamu w czasie konfliktu wietnamskiego, na co swiat wlasciwie przymknal oczy.
zoczenie wkierunku -> zboczenie w kierunku
Przytrafilo mi sie dwa razy niezle swiatlo. Poprzedniego dnia wieczorem i tego rankiem. Generalnie przewazaly jednak wysokie drobne ale bardzo geste chmurki, przez ktore przezieralo ostre, ale rozproszone, blade i bezarwne swiatlo. Do tego dochodzi sporo pylu w powietrzu. Byc moze lepsze warunki sa na poczatku pory suchej, jakos kolo listopada? W ogole, gdyby miec wiecej czasu, mozna by na swiatlo troche zapolowac, ale czlowiek budujacy kapitalizm w Polsce jak te 3 tygodnie urlopu wyzebrze, to i tak jest szczesliwy ;-)
MalyKub 2007-03-04 10:05:56 > jakos mam ostatnio zoczenie wkierunku takich kadrow ze wstepem ;-)
To fakt. Architektura jest nieziemska, i co ciekawe w takim miejscu na świecie, które większości kojarzy się z brakiem cywilizacji. Domyślam się, że tam w ogóle ciężko o jakieś ciekawe światło :)...
ślicznie :)) Pozdr
ten chodnik na pierwszym planie trochę odciąga uwagę od wspaniałej budowli... i tak fajnie wyszło :)
brakło konkretnego światła - kontrastu :)) brak czytelności w detalach...:)) pozd.