dla mnie to wyglada jak zdjecie z negatywu zrobionego 100 lat temu na szklanej kliszy i przechowywanego na jakims strychu... emulsje zwariowaly... pozdro ;-)
Chlopaki spokojnie, to przeciez zart a nie skonczone dzielo, skanowalem to dawno temu dla kolezanki jako pamiatke z zajec z polaroidow i ich udziwnien. Zero kontroli bo mialem ostatnia klatke, z 10s i mocno znudzona modelke. A zamiescilem tylko dlatego, zebyscie sie popastwili i posmiali. Pozdrawiam i ide na ulice robic zdjecia
dla mnie to wyglada jak zdjecie z negatywu zrobionego 100 lat temu na szklanej kliszy i przechowywanego na jakims strychu... emulsje zwariowaly... pozdro ;-)
taraz lepiej ;o))))))
Chlopaki spokojnie, to przeciez zart a nie skonczone dzielo, skanowalem to dawno temu dla kolezanki jako pamiatke z zajec z polaroidow i ich udziwnien. Zero kontroli bo mialem ostatnia klatke, z 10s i mocno znudzona modelke. A zamiescilem tylko dlatego, zebyscie sie popastwili i posmiali. Pozdrawiam i ide na ulice robic zdjecia
nie mam pojęcia co tym myśleć... z jednej strony mocno dziwne, z drugiej troszke pretensjonalne... ale nie wiem...
dla mnie knot straszliwy - forma ciekawa - bo w pewnym sensie klasyczna ale ZERO kontroli nad postacia, strojem, poza, mimika..... straszne
Sam sie tez dziwie...
ty takie rzeczy????? ;oD
Kurde, ja niestety nie cierpię solaryzacji....
ale klimacik... tego sie nie da podrobic... Pozdrawiam Jarku ;-)