półtony w trawie piszczą :-) ...ale tak to prawda, brakuje tu chyba po prostu błękitu nieba.. wtedy nie byłoby takie monokolorowe.. a jeśli idzie o blade niebo, to myślę Saaraa, że najlepiej to zauważać, przed zrobieniem zdjęcia.. ;-)

wiesz jakbym się uparł.. może by się dało coś z tym zrobić... ;-) ale to naprawdę bym musiał malować... a ogólnie no nie jestem zwolennikiem aż takich manipulacji..

...jak dla mnie ławka zaprasza do świętego spokoju..;-) ..dalej w intepretacji bym się nie posunął ;-)

Chybam się z porą dnia nie wstrzelił ;-) ...no ale zobaczymy co wieczorni wędrowcy powiedzą, jeśli się znajdą ;-).. Ja w sumie nadaje z ojczyzny.. ale zdjątka przywędrowały ze mną stamtąd... w tamtym miejscu podejrzewam, jest w tej chwili dużo chłodniej niż teraz u nas... Pozdrawiam również :-)

Nie Anhel to trochę dalej... wciąż nadaje z Antypodów... i lepiej oglądać na FS, tam się to aż tak nie zlewa, (bardziej bym się nieba czepił ;-)... ale może też źle przygotowałem. Marcin aż tak źle...? Dziwi mnie to też dlatego, bo to jedno z najbardziej zapamiętanych moich zdjęć przez znajomych... no ale nic to.. może "ławka w parku" to drażliwy temat ;> ... ja chciałem mieć po prostu swoją wersję ;D

nieee taran.. to ma właśnie znaczenie... tylko dziś warunki atmosferyczne są jakieś nie takie ;> ... a swoją drogą byłem ciekaw kiedy w końcu i do mnie zajrzysz i wypowiesz swoje magiczne słowo ;-)

eee od razu widać, że nie macie pojęcia... To po lewo to płoć australijska... a to wyleniałe po prawo to po prostu kawałek dziobaka, się złapał... a i tak dobrze, że nie słyszycie co w trawie piszczy ;>

a głównie to mi chodziło o tą palemkę.. w centrum, na wysepce..widzisz? ;-)

ale.. może dlatego, że białe tło.. drzewo dobrze widać.. spróbuj FS