nie wiem czy mam rację Sławku:) Po prostu piszę jak można było pokazać to inaczej:) Dobrze, że dostrzegasz takie drobiazgi, bo ludzie w pośpiechu życia często to "gubią":) A pokazywanie?...hmmm można się podobno tego nauczyć:) - ja ciągle się uczę (no...może prawie ciągle;)) Najważniejsze to nie poddawać się i ... czuć to, co się robi:) Sam napisałeś - widzisz każdą fakturę nadruku, unerwienie, listek, kropelkę:) Na takich drobiazgach skup wzrok i obiektyw:) Sądzę, że efekty mogą Cię zadziwić:) pozdrawiam:)
Dzięki za uwagi, na pewno masz rację, gubi mnie piękno przyrody, ja widzę każdy listek, kropelkę, kształt tego kwiatka, delikatność i forma, faktura nadruku unerwienia.Zapatrzę się w to i koniec, a przekazać nie potrafię.Pozdrawiam serdecznie.
miałeś chyba trochę za ostre światło:) poza tym... a gdyby tak skupić się tylko na jednej "beczce"?:) - taka ilość roślinności powoduje wrażenie lekkiego bałaganu w kadrze:) - wierzę, że następne próby będą coraz lepsze:) pozdrawiam:)
nie wiem czy mam rację Sławku:) Po prostu piszę jak można było pokazać to inaczej:) Dobrze, że dostrzegasz takie drobiazgi, bo ludzie w pośpiechu życia często to "gubią":) A pokazywanie?...hmmm można się podobno tego nauczyć:) - ja ciągle się uczę (no...może prawie ciągle;)) Najważniejsze to nie poddawać się i ... czuć to, co się robi:) Sam napisałeś - widzisz każdą fakturę nadruku, unerwienie, listek, kropelkę:) Na takich drobiazgach skup wzrok i obiektyw:) Sądzę, że efekty mogą Cię zadziwić:) pozdrawiam:)
Dzięki za uwagi, na pewno masz rację, gubi mnie piękno przyrody, ja widzę każdy listek, kropelkę, kształt tego kwiatka, delikatność i forma, faktura nadruku unerwienia.Zapatrzę się w to i koniec, a przekazać nie potrafię.Pozdrawiam serdecznie.
miałeś chyba trochę za ostre światło:) poza tym... a gdyby tak skupić się tylko na jednej "beczce"?:) - taka ilość roślinności powoduje wrażenie lekkiego bałaganu w kadrze:) - wierzę, że następne próby będą coraz lepsze:) pozdrawiam:)
Nie wyszło do końca!