brytyjskie wybrzeże zawsze mi się kojarzy z książką Kena Folleta Igła, zapewne nieopodal zacumowała szpiegowska niemiecka łódź podwodna; fajne baseniki przynajmniej tam sie mozna wykąpać przy sztormowej pogodzie;)
troszeczkę jakby brak mi skali, punktu odniesienia... w tej formie wygląda to na przyrodniczo-krajobrazową abstrakcję... pozostaje czekać na ciąg dalszy.
Kolorystyka, bo rozumiem że o nią chodziło bardzo interesująca. Czuje natomiast niedosyt z powodu małego kadru... Co było dalej ?... Pozostaje jedynie niezaspokojona ciekawość... a szkoda bo zapowiada się interesująco :( Pozdr !
podoba mi sie
hmm co najwyżej chyba umyć tylko stópki ;)
brytyjskie wybrzeże zawsze mi się kojarzy z książką Kena Folleta Igła, zapewne nieopodal zacumowała szpiegowska niemiecka łódź podwodna; fajne baseniki przynajmniej tam sie mozna wykąpać przy sztormowej pogodzie;)
troszeczkę jakby brak mi skali, punktu odniesienia... w tej formie wygląda to na przyrodniczo-krajobrazową abstrakcję... pozostaje czekać na ciąg dalszy.
myślę, że nastąpi ciąg dalszy i podzielę się z Wami resztą tego urokliwego miejsca, które miałam okazję zwiedzić:)
Kolorystyka, bo rozumiem że o nią chodziło bardzo interesująca. Czuje natomiast niedosyt z powodu małego kadru... Co było dalej ?... Pozostaje jedynie niezaspokojona ciekawość... a szkoda bo zapowiada się interesująco :( Pozdr !
bardziej chciałam skupić się akurat przy tym zdjęciu na tych elementach. na krajobraz przyjdzie czas:)
Szkoda że tak mało krajobrazu pokazałaś...