Jeżowiec: pardon, nie zaglądałem, ale to rzeczywiście nie brzmi optymistycznie, a ja tu tylko romantyczne skojarzenia mam. Może to ten lekki łuk i otwarta góra. W rzeczywistości jest jeszcze swobodniej, bo to wyjście na taras, do słońca. Liczę, że słońce swoje zrobi. A szare jest miłe. Ciepło pozdrawiam.
no cóż bede się trzymać swoich skojarzeń ;), wczoraj "Lot nad kukułczym gniazdem" dzisiaj "Ofelio idz do klasztoru" jutro "Jaś nie doczekał"... Może ze słońcem wiosennym zrobi sie optymistyczniej, a może z kolorem bo te szarości tylko w chłód mnie wiodą... pozdrawiam wszelako :) serdecznie
Dziękuję miłym gościom. Jeżowiec: kratki, klatka, rozumiem, ale spójrzmyż optymistyczniej ;-) MTB: bo to miękki cień (po)południa ;-) Pespe: swój aż za często fotografuję :-) Mamutek: może należę do ludzi o wybujałej wyobraźni, w końcu Szwejkowi też się wszystko kojarzyło ;-) Basia, Turdan: to słowiczy sokół ;-) Doz: wiesz różnie, ten akaurat w hotelu ;-) Pozdrowienia cieplutkie, bo tam ciepło było.
Hmm, patrzę i patrzę i... chyba z Julią mi się nie kojarzy, ale może o tej porze to nic dziwnego, że wyobraźnia mi się zakneblowała :) Pozdrawiam poszukując uparcie... :)
Bardzo dziękuję miłym gościom. Sohiite: :-)) Turdan: cień złotej klatki :-) Amisia: :-)) Madame Bovary: i pewnie każdy Romeo widzi tam w marzeniach swoją Julię :-) Łasic: taka trudność z ułatwieniem ;-) Iskier: nie miałem szczęścia, sylwetkę widziałem tam tylko siłą wyobraźni ;-) Zofinka: pewno gdzieś w pobliżu :-) Hoja: miło mi bardzo :-) Cessna: trudno, może innym razem :-) Pozdrowienia dla wszystkich.
:-). p-m.
dobre
Luc: :-)
■ rollercoaster
Jeżowiec: pardon, nie zaglądałem, ale to rzeczywiście nie brzmi optymistycznie, a ja tu tylko romantyczne skojarzenia mam. Może to ten lekki łuk i otwarta góra. W rzeczywistości jest jeszcze swobodniej, bo to wyjście na taras, do słońca. Liczę, że słońce swoje zrobi. A szare jest miłe. Ciepło pozdrawiam.
no cóż bede się trzymać swoich skojarzeń ;), wczoraj "Lot nad kukułczym gniazdem" dzisiaj "Ofelio idz do klasztoru" jutro "Jaś nie doczekał"... Może ze słońcem wiosennym zrobi sie optymistyczniej, a może z kolorem bo te szarości tylko w chłód mnie wiodą... pozdrawiam wszelako :) serdecznie
Dziękuję miłym gościom. Jeżowiec: kratki, klatka, rozumiem, ale spójrzmyż optymistyczniej ;-) MTB: bo to miękki cień (po)południa ;-) Pespe: swój aż za często fotografuję :-) Mamutek: może należę do ludzi o wybujałej wyobraźni, w końcu Szwejkowi też się wszystko kojarzyło ;-) Basia, Turdan: to słowiczy sokół ;-) Doz: wiesz różnie, ten akaurat w hotelu ;-) Pozdrowienia cieplutkie, bo tam ciepło było.
naprawde nie wiem gdzie ty takie kadry lapiesz :)
...a złota klatka to dla kanarka... :)
lubie :) @turdan :) slowik to... :)
Hmm, patrzę i patrzę i... chyba z Julią mi się nie kojarzy, ale może o tej porze to nic dziwnego, że wyobraźnia mi się zakneblowała :) Pozdrawiam poszukując uparcie... :)
Fotografowanie cieni - piękna sprawa :)
pozytywne - szkoda tylko tego co z prawej wlazlo w kadr.
Wspominałam już, że lubię nieostre? ;) Koronkowa robota.
a ja mam skojarzenia ze szpitalem psychiatrycznym... późna pora , pzdr.
Bardzo dziękuję miłym gościom. Sohiite: :-)) Turdan: cień złotej klatki :-) Amisia: :-)) Madame Bovary: i pewnie każdy Romeo widzi tam w marzeniach swoją Julię :-) Łasic: taka trudność z ułatwieniem ;-) Iskier: nie miałem szczęścia, sylwetkę widziałem tam tylko siłą wyobraźni ;-) Zofinka: pewno gdzieś w pobliżu :-) Hoja: miło mi bardzo :-) Cessna: trudno, może innym razem :-) Pozdrowienia dla wszystkich.
nie trafia do mnie
architektura w najlepszym wydaniu- dotyczy też całego folio
a potem będzie Romeoo,jest piętro niżej....:)
tyle radości z gry cieni :) jeszcze zanim przeczytałem tytuł miałem napisać, że aż prosi się o cień jakiejś sylwetki
bardzo dobry do wspinania jest ten balkon :D
Każda z nas chociaż przez chwilę chcialaby być właścicielką takiego balkonu... nie mówiąc o Romeo ;) Świetnie wypatrzyłeś :)
;)
skowronkowe... porannie delikatne... :)
uu:)