Papa Smerf: Dzięki za trafne uwagi. Faktycznie na głębokości ok. 25 metrów przy pochmurnym niebie, robienie zdjęć bez lampy jest niemożliwe. I jak słusznie zauważyłeś, lampa z uwagi na klasę aparatu, nie znajduje się na wysięgniku. W efekcie fotki wychodzą właśnie w taki sposób. Dlatego też większość podwodnych fotek (razem z robionymi w cenotach) nie nadaje się do publikacji i chyba pozostaną w moich zbiorach :-). Jeżeli chodzi o nurkowanie w samych jaskiniach (rozumianych przez miejscowych jako obszar pozbawiony jakiegokolwiek prześwitu z powierzchnią), to z uwagi na wymagane kursy i obawy divemastra, musieliśmy się obejść smakiem :-) A szkoda, bo naprawdę jest to coś wyjątkowego.
1989uRbi: To nie tyle lampa (bo bez lampy pod wodą ciężko cokolwiek zrobić), co jej położenie względem obiektu. Tu przydałaby się zewnętrzna lampa na wysięgniku z prawej strony. A zdjęcie na oko było dopalanę lampą wbudowaną, co niestety rzadko daje bardzo dobre rezultaty. Ponieważ jest to czynnik obiektywny, na który w danym momencie autor miał raczej ograniczony wpływ, trzeba autorowi to wybaczyć ;) Petik: dawaj następne foty. Czekam z ciekawością.
Cenoty (studnie), są tylko wstępem (wejściem) do jaskiń. Te ostatnie to dopiero bajka i raj dla nurków :) Najlepszy sezon to zima i wiosna. Jest wtedy mało deszczu, więc przepływ wody w jaskiniach jest mniejszy a i woda w nich klarowniejsza (o ile wogóle mają tam z tym jakikolwiek problem), ale przede wszystkim w cenotach nie kwitną tak glony. Co zaś do fauny w cenotach: fakt, że jest bardzo uboga, ale i tu są pewne wyjątki, jak na przykład Aetolito, właśnie na Cozumelu.
Papa Smerf: Oczywiście główną atrakcją podwodną były cenoty, jednak nie można było tam spotkać takich okazów. W Meksyku byliśmy w październiku 2006 - dobry okres na zwiedzanie, gdyż nie ma jescze wielu turystów. Masz całkiem niezłą podwodną kolekcję. Pozdr.
Plus: kolory, minus: głownie ostrość na ogonie i trochę przepalenia. Potencjalnie całkiem fajna fota. Kiedy tam byłeś? Rafy wokół Cozumelu są fajne, ate tam warto jechać oglądać co innego...
Zobacz http://plfoto.com/1020641/zdjecie.html i inne :p Pozdr.
Papa Smerf: Dzięki za trafne uwagi. Faktycznie na głębokości ok. 25 metrów przy pochmurnym niebie, robienie zdjęć bez lampy jest niemożliwe. I jak słusznie zauważyłeś, lampa z uwagi na klasę aparatu, nie znajduje się na wysięgniku. W efekcie fotki wychodzą właśnie w taki sposób. Dlatego też większość podwodnych fotek (razem z robionymi w cenotach) nie nadaje się do publikacji i chyba pozostaną w moich zbiorach :-). Jeżeli chodzi o nurkowanie w samych jaskiniach (rozumianych przez miejscowych jako obszar pozbawiony jakiegokolwiek prześwitu z powierzchnią), to z uwagi na wymagane kursy i obawy divemastra, musieliśmy się obejść smakiem :-) A szkoda, bo naprawdę jest to coś wyjątkowego.
1989uRbi: To nie tyle lampa (bo bez lampy pod wodą ciężko cokolwiek zrobić), co jej położenie względem obiektu. Tu przydałaby się zewnętrzna lampa na wysięgniku z prawej strony. A zdjęcie na oko było dopalanę lampą wbudowaną, co niestety rzadko daje bardzo dobre rezultaty. Ponieważ jest to czynnik obiektywny, na który w danym momencie autor miał raczej ograniczony wpływ, trzeba autorowi to wybaczyć ;) Petik: dawaj następne foty. Czekam z ciekawością.
Cenoty (studnie), są tylko wstępem (wejściem) do jaskiń. Te ostatnie to dopiero bajka i raj dla nurków :) Najlepszy sezon to zima i wiosna. Jest wtedy mało deszczu, więc przepływ wody w jaskiniach jest mniejszy a i woda w nich klarowniejsza (o ile wogóle mają tam z tym jakikolwiek problem), ale przede wszystkim w cenotach nie kwitną tak glony. Co zaś do fauny w cenotach: fakt, że jest bardzo uboga, ale i tu są pewne wyjątki, jak na przykład Aetolito, właśnie na Cozumelu.
Papa Smerf: Oczywiście główną atrakcją podwodną były cenoty, jednak nie można było tam spotkać takich okazów. W Meksyku byliśmy w październiku 2006 - dobry okres na zwiedzanie, gdyż nie ma jescze wielu turystów. Masz całkiem niezłą podwodną kolekcję. Pozdr.
Plus: kolory, minus: głownie ostrość na ogonie i trochę przepalenia. Potencjalnie całkiem fajna fota. Kiedy tam byłeś? Rafy wokół Cozumelu są fajne, ate tam warto jechać oglądać co innego... Zobacz http://plfoto.com/1020641/zdjecie.html i inne :p Pozdr.
Troszkę przepalone, ciasnawy kadr i ryba złapana w nieciekawym momencie. Ale kolorki piekne.
Oko nieostre i psuje to duzo.
Fajne kolory , ale fakt ostrosc sie rozjechala :)
szkoda że ostrość nie na pyszczku......