tak, tak jak sat. oszczędna forma przywodzi mi na myśl same chłodne myśli. samotność, potrzeba miłości, rozpacz. zdjęcie ma dużą ekspresję. ale właśnie w kierunku czarnych myśli. pzdr.
Przerażenie, to czuję patrząc na Twoją pracę.Gdzie jest ciepło? Dostrzegam raczej wyobcowanie i potrzebę zaistnienia.Twoje zdjęcia są jak poezja, dotykają podświadomości.pozdrawiam.
Can: ja też nie. Ale kiedyś tak. Nawet można mnie było zranić.
tak, tak jak sat. oszczędna forma przywodzi mi na myśl same chłodne myśli. samotność, potrzeba miłości, rozpacz. zdjęcie ma dużą ekspresję. ale właśnie w kierunku czarnych myśli. pzdr.
Przerażenie, to czuję patrząc na Twoją pracę.Gdzie jest ciepło? Dostrzegam raczej wyobcowanie i potrzebę zaistnienia.Twoje zdjęcia są jak poezja, dotykają podświadomości.pozdrawiam.
nie ma róży bez kolców and love hurts, oj tak. good.
ja nie czuję
??