Wywodu Pavell\'a nie widziałem, ale co do Velvii to racja. Choć zamiarem nie było ani wykorzystanie przewodnikowe, ani kalendarzowe - raczej dokumentacja podróży czy chęć pokazania ciekawych miejsc. Trochę przypadkiem to akurat sprzedało się na okładkę mapy...
Też żałuję, że nie mogłem tam zostać do zmierzchu - ale jeszcze jakieś 20 kilometrów zostało do przejechania rowerem...
Jakbyś się kiedyś wybierała - skrobnij mail-a myślę, że będę w stanie kilka ciekawych miejsc podpowiedzieć.
No ten widok to akurat suwalska klasyka można powiedzeć. Jest chyba w każdym albumie z Suwalszczyzny i na tysiącach widokówek :)
Cieszę się Madame :) Suwalszczyzna jest przepiękną krainą.
Wywodu Pavell\'a nie widziałem, ale co do Velvii to racja. Choć zamiarem nie było ani wykorzystanie przewodnikowe, ani kalendarzowe - raczej dokumentacja podróży czy chęć pokazania ciekawych miejsc. Trochę przypadkiem to akurat sprzedało się na okładkę mapy...
Malczer - robione było na fuji sensia. Ewentualnie astia - nie pomnę teraz.
Pieknie. Zupełnie nie znam tych stron