Pieknie pokazana szeroko otwarta przestrzen. Ze niby troche za jasne na dole? mozna byloby przyciac krzyne, ale za to cienie pieknie kontrastuja. Kadr bardzo ladny.
wiem wiem, tez z tym ostrym swiatlem stale miewialem problemy (obecnie nie mam bo nie robie zjec ;-))) czasami az chcialoby sie widziec miejsce o wschodzie czy tez z jesienna mgla.... pozdrawiam
Wywodu Pavell'a nie widziałem, ale co do Velvii to racja. Choć zamiarem nie było ani wykorzystanie przewodnikowe, ani kalendarzowe - raczej dokumentacja podróży czy chęć pokazania ciekawych miejsc. Trochę przypadkiem to akurat sprzedało się na okładkę mapy...
No właśnie wydaje mi się, po wczorajszym wywodzie Pavell'a, że do takich celów (trochę przewodnikowych, trochę kalendarzowych), Velvia chyba byłaby lepsza :)...
Małgosiu - pewnie masz rację, że nie warto kliszy marnować. Ale nie trzeba czekać jesieni, żeby się móc tym miejscem zachwycać. Nawet z tym zdjęciem można z pewnością jeszcze popracować, zwiększyć nasycenie kolorów, dociemnić tu i ówdzie... Jesienią też wcale więcej wody nie zobaczysz, chyba że późną, kiedy już liście opadną - ale wtedy też nie jest tak urokliwie...
Antoni - zdecydowanie warto się wybrać. Znalazłbyś i coś dla siebie - drewniane budownictwo sakralne, m.in. molenny staroobrzędowców. Są też drewniane, gontem kryte dworki, mnóstwo drewnianych chat i spichlerzy.A do tego piękne tereny dookoła. Już się nie mogę doczekać wiosny i kolejnej wyprawy.
Heniu - rozpoznanie bezbłędne - Smolniki. Chociaż miejsce jest tak charakterystyczne, że ktokolwiek był choc raz to rozpozna. Chwilami wydawać się może, że widać trzy jeziora a to jedno jest, tylko półwyspami poprzegradzane.
o la boga a cóż to tak miękko a i kolory niemrawe jakieś. światło, nie światło... jak nie ma czasu żeby czekc na "lepsze światło" to nie marnować kliszy :) chyba wolałabym wersje jesienną tego miejsca, nabrało by barw a i wody więcej było by widać za tych głębokich cieni...
Niestety fotografowanie u mnie związane jest z wędrówkami, bądź wypadami rowerowymi. Nie mam możliwości, żeby czekać na lepsze światło. Tutaj akurat upalne sierpniowe popołudnie. Ostre słońce i głębokie cienie. Trochę gaszone szarą połówką - ale efekt - jak widać...
vardzo ładnie,
Też żałuję, że nie mogłem tam zostać do zmierzchu - ale jeszcze jakieś 20 kilometrów zostało do przejechania rowerem...
ladnie pozdrawiam
Hmmm... dziś jak na to patrzę, to pewnie bym użył lekkiej szarej połówki - ale odwróconej, żeby trochę tę trawę przygasić...
Pieknie pokazana szeroko otwarta przestrzen. Ze niby troche za jasne na dole? mozna byloby przyciac krzyne, ale za to cienie pieknie kontrastuja. Kadr bardzo ladny.
Niebo jak niebo - fotograf by się pewnie mógł bardziej postarać, gdyby umiał.
niebo mogło się bardziej postarać, ale widok przedni
haha - zawzyczaj mi tez tak wypadaja :-)))
Prawda - ale zachód i wschód następnego dnia wypada już w innym miejscu niestety :)
wiem wiem, tez z tym ostrym swiatlem stale miewialem problemy (obecnie nie mam bo nie robie zjec ;-))) czasami az chcialoby sie widziec miejsce o wschodzie czy tez z jesienna mgla.... pozdrawiam
aby wszyscy takim "beztalenciem" grzeszyli :)
Dziękuję :)
Marku - ano tak właśnie ze mną jest, że fotografowanie jest dodatkiem do podróżowania. A że talentu nie staje, to i opowieści z podróży takie sobie...
Jakbyś się kiedyś wybierała - skrobnij mail-a myślę, że będę w stanie kilka ciekawych miejsc podpowiedzieć.
po komentach widzę, że podobnie do focenia podchodzimy, rower, kajak, ruch i dokumentowanie piękna krajobrazu; powodzenia :)
ładny widoczek. pozdrawiam!
Masz rację... ale przyznam się, że w tym miejscu jeszcze nie byłam... Chociaż faktycznie zdjęcia stamtąd widziałam w kilku publikacjach :)
No ten widok to akurat suwalska klasyka można powiedzeć. Jest chyba w każdym albumie z Suwalszczyzny i na tysiącach widokówek :)
Tak.... widzę :) Trochę znam, ale jak widać zdecydowanie za mało :)
Cieszę się Madame :) Suwalszczyzna jest przepiękną krainą.
Świeci, nie świeci.. mnie zachęciłeś, aby tam pojechać... :)
Szczerze mówić nie wiem - ale jeśli ktoś może potwierdzić, bądź zaprzeczyć, to będę wdzięczny.
To tu Wajda kręcił Pana Tadeusza?
Jest lato to ostro świeci. Takie są odwieczne prawa natury ;)
Witam Krzyska - pozdrawiam. strasznie ostro swieci do tego jakos tak lekko rozmyte - chyba ze to wina mojego nowego monitora
Wywodu Pavell'a nie widziałem, ale co do Velvii to racja. Choć zamiarem nie było ani wykorzystanie przewodnikowe, ani kalendarzowe - raczej dokumentacja podróży czy chęć pokazania ciekawych miejsc. Trochę przypadkiem to akurat sprzedało się na okładkę mapy...
No właśnie wydaje mi się, po wczorajszym wywodzie Pavell'a, że do takich celów (trochę przewodnikowych, trochę kalendarzowych), Velvia chyba byłaby lepsza :)...
Malczer - robione było na fuji sensia. Ewentualnie astia - nie pomnę teraz.
Małgosiu - pewnie masz rację, że nie warto kliszy marnować. Ale nie trzeba czekać jesieni, żeby się móc tym miejscem zachwycać. Nawet z tym zdjęciem można z pewnością jeszcze popracować, zwiększyć nasycenie kolorów, dociemnić tu i ówdzie... Jesienią też wcale więcej wody nie zobaczysz, chyba że późną, kiedy już liście opadną - ale wtedy też nie jest tak urokliwie...
kawał świata...
Antoni - zdecydowanie warto się wybrać. Znalazłbyś i coś dla siebie - drewniane budownictwo sakralne, m.in. molenny staroobrzędowców. Są też drewniane, gontem kryte dworki, mnóstwo drewnianych chat i spichlerzy.A do tego piękne tereny dookoła. Już się nie mogę doczekać wiosny i kolejnej wyprawy.
Heniu - rozpoznanie bezbłędne - Smolniki. Chociaż miejsce jest tak charakterystyczne, że ktokolwiek był choc raz to rozpozna. Chwilami wydawać się może, że widać trzy jeziora a to jedno jest, tylko półwyspami poprzegradzane.
Fajne cienie. Na czym robiłeś to zdjęcie? :)...
o la boga a cóż to tak miękko a i kolory niemrawe jakieś. światło, nie światło... jak nie ma czasu żeby czekc na "lepsze światło" to nie marnować kliszy :) chyba wolałabym wersje jesienną tego miejsca, nabrało by barw a i wody więcej było by widać za tych głębokich cieni...
Pieknie. Zupełnie nie znam tych stron
:-)) Moje ulubione miejsce: Smolniki punkt widokowy na ozie na jezioro Jaczno-ładne ujęcie, dziękuję i pozdrawiam
piękna ta nasza polska kraina, chciało by się położyć na tej trawce i nic nie robić :)
No - z wody też można pięknie pofocić... :)
:)) ja na mazurach jestem 2 razy w roku, ale zwiedzam od strony jezior :P
A jak już będziesz jechać, to na okładce jednej z map Suwalszczyzny odnajdziesz to zdjęcie :)
Tu nie ma czego zazdrościć, tylko wsiadać w pociąg i jazda! :)
zazdroszczę takich terenów na wędrówki :)
Niestety fotografowanie u mnie związane jest z wędrówkami, bądź wypadami rowerowymi. Nie mam możliwości, żeby czekać na lepsze światło. Tutaj akurat upalne sierpniowe popołudnie. Ostre słońce i głębokie cienie. Trochę gaszone szarą połówką - ale efekt - jak widać...
bardzo ładny kadr, kolory jak dla mnie może odrobine za jasne...
piękne zywe barwy i ładnie wykadrowane! pozdrawiam
A taki sobie landszafcik...
Swietny widoczek. Zapraszam do siebie