myślę, że wiele tu się kryje historii - ja wiem tylko tyle, że foto robiłam w 1994r.w Wólce Jeruzalskiej, malutkiej (mariawickiej niegdyś) wiosce. Pani była nestorką zacnego w tych stronach rodu Sasów i lubiła pilnować zachodów słońca na swojej ławce przed domem.No i to, że było to jej ostatnie zdjęcie przed śmiercią - dlatego ten blik jest dla mnie wymownym "błędem".
hmm... piekna staruszka.... szkoda ze jest ta jasna plama/blik... cokolwiek to jest...embla moze cos wiecej nam tutaj opowiesz? Za Sonrisa.... dlatego tu wracam bo mnie intryguje...
Pani lubiła pilnować zachodów słońca na swojej ławce przed domem... Pięknie to brzmi :)
owszem... wymownie i ja tez sie sklanialam w tym kierunku... dziekuje :)
myślę, że wiele tu się kryje historii - ja wiem tylko tyle, że foto robiłam w 1994r.w Wólce Jeruzalskiej, malutkiej (mariawickiej niegdyś) wiosce. Pani była nestorką zacnego w tych stronach rodu Sasów i lubiła pilnować zachodów słońca na swojej ławce przed domem.No i to, że było to jej ostatnie zdjęcie przed śmiercią - dlatego ten blik jest dla mnie wymownym "błędem".
hmm... piekna staruszka.... szkoda ze jest ta jasna plama/blik... cokolwiek to jest...embla moze cos wiecej nam tutaj opowiesz? Za Sonrisa.... dlatego tu wracam bo mnie intryguje...
Ciekawi mnie, jaka tu się kryje za tym historia, bo jakaś się kryje.
hmm....
wolka stara indianka ?
Intrygujące.