To co piszesz jest jednym z możliwych tłumaczeń terminu "surrealizm", a więc opisu świata w którym zegar spływa ze stołu, a krzaczasto rozłożone liście w wodnym odbiciu wzlatują do pionowo do nieba :)
Aż sprawdziłem w znacznie większym oryginale: tam jest pan obejmujący panią - albo mi się zdaje. Pamiętaj, że nic nie jest takie, jakim się być wydaje ;-)
ale mnie trafiłeś tytuł i doświadczenia ostatniego czasu potwierdzają.... wydawało mi się, że jest tak pięknie.... ale ostrzeżenie pełne nadzieii, od koloru.... może więc może być lepiej.... przepraszam za tę być może wielką nad interpretację
wyciołbym i niebo i odbicie nieba. sama szrama na wodzie wystarczy aby sens tego zdjęcia każdy mógłby sobie dopowiedzieć. głeboka zieleń i ten ktoś.
To co piszesz jest jednym z możliwych tłumaczeń terminu "surrealizm", a więc opisu świata w którym zegar spływa ze stołu, a krzaczasto rozłożone liście w wodnym odbiciu wzlatują do pionowo do nieba :)
Zwyczajność nadzwyczajna...
Aż sprawdziłem w znacznie większym oryginale: tam jest pan obejmujący panią - albo mi się zdaje. Pamiętaj, że nic nie jest takie, jakim się być wydaje ;-)
siedzę i siedzę i siedzę i wcale nie chce mi się stąd iść;-) tylko ten pan z drugiego brzegu mógłby sobie pójść;-)
ale mnie trafiłeś tytuł i doświadczenia ostatniego czasu potwierdzają.... wydawało mi się, że jest tak pięknie.... ale ostrzeżenie pełne nadzieii, od koloru.... może więc może być lepiej.... przepraszam za tę być może wielką nad interpretację
Piękny zakątek i świetne wykonanie !!!
o jak tu pięknie:-) mogę trochę posiedzieć;-)
To samo co w "Drzewie alegorycznym", tylko obiektyw +/- 90 stopni w lewo :)
PIEKNE ODBICIE
pięknie!