Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
O świcie podczas festiwalu Shoton - największej pielgrzymki w Tybecie -
pielgrzymi udają się do klasztoru Drepung. Zapalają kadzidła, których gorzka woń i gęsty dym roznoszą się po całej dolinie Lhasy. Z serii "Chiny".
Nie chodzi o poprawnosc polityczna. Chodzi o ogrom cierpien, jakich doznal ten Bogu ducha winny narod z chinskiej reki z przyczyn, ktore nazywasz administracyjnymi. Oczywiscie zrobisz jak chcesz, ale moim skromnym zdaniem moralnym obowiazkiem kazdego ceniacego wolnosc czlowieka jest nazywac ten kraj Tybetem i nie zaliczac do Chin, do ktorych zostal wlaczony przemoca za cichym przyzwoleniem ONZ :-/
Witaj wrobldob! Dziękuję za odwiedziny, natomiast zamierzam zignorować Twoją "prośbę", która brzmi bardziej jak rozkaz. Nie interesuje mnie rzekoma "poprawność polityczna". W istocie całość Chin jest w rzeczywistości zlepkiem administracyjnym - Chińczycy z różnych prowincji należą do innych narodowości, a różnice pomiędzy nimi są ogromne. Zatem dla mnie "Chiny" odnoszą się do pewnego obszaru geograficznego - tak samo jak można się posłużyć terminem "Europa", "europejczyk". Uważam, że każdy sam ma prawo katalogować jak chce i lubi - ja się do Twojego folio nie wtrącam. Pozdrawiam!
Drogi autorze... wyjmij to prosze z katalogu Chiny i wloz do katalogu Tybet. Kto jak kto, ale my, Polacy, nie powinnismy chyba uznawac chinskiej agresji jako czegos naturalnego...
Witam i dziękuję za komentarze. A propos bariery kosztów (często cytowanej). Wbrew pozorom wyprawy do Azji nie są takie drogie, pod warunkiem, że podróżnik potrafi zrezygnować z niektórych luksusów do których jest przyzwyczajony. Większość ludzi wydaje więcej pieniędzy przez 2 tygodni w Alpach, niż przez miesiąc w Tybecie. Trzeba, za to (i z tym zazwyczaj bywa trudniej) mieć sporo czasu pod ręką, żeby zejść z ubitej ścieżki. Pozdrawiam!
Sam nie wiem... byc moze to, co sie obecnie dzieje w Tybecie, przekona Cie do zmiany zdania...
świetne spojrzenie
wrobldob - dobrze gada...mila fotka
imponujące.
Nie chodzi o poprawnosc polityczna. Chodzi o ogrom cierpien, jakich doznal ten Bogu ducha winny narod z chinskiej reki z przyczyn, ktore nazywasz administracyjnymi. Oczywiscie zrobisz jak chcesz, ale moim skromnym zdaniem moralnym obowiazkiem kazdego ceniacego wolnosc czlowieka jest nazywac ten kraj Tybetem i nie zaliczac do Chin, do ktorych zostal wlaczony przemoca za cichym przyzwoleniem ONZ :-/
Witaj wrobldob! Dziękuję za odwiedziny, natomiast zamierzam zignorować Twoją "prośbę", która brzmi bardziej jak rozkaz. Nie interesuje mnie rzekoma "poprawność polityczna". W istocie całość Chin jest w rzeczywistości zlepkiem administracyjnym - Chińczycy z różnych prowincji należą do innych narodowości, a różnice pomiędzy nimi są ogromne. Zatem dla mnie "Chiny" odnoszą się do pewnego obszaru geograficznego - tak samo jak można się posłużyć terminem "Europa", "europejczyk". Uważam, że każdy sam ma prawo katalogować jak chce i lubi - ja się do Twojego folio nie wtrącam. Pozdrawiam!
Miejsce piekne, zdjecie bardzo przyjemne w odbiorze, ale blagam: TO NIE CHINY!!!
Drogi autorze... wyjmij to prosze z katalogu Chiny i wloz do katalogu Tybet. Kto jak kto, ale my, Polacy, nie powinnismy chyba uznawac chinskiej agresji jako czegos naturalnego...
W niesamowitych miejscach bywasz. Ładne.
miejsce fantastyczne
Witam i dziękuję za komentarze. A propos bariery kosztów (często cytowanej). Wbrew pozorom wyprawy do Azji nie są takie drogie, pod warunkiem, że podróżnik potrafi zrezygnować z niektórych luksusów do których jest przyzwyczajony. Większość ludzi wydaje więcej pieniędzy przez 2 tygodni w Alpach, niż przez miesiąc w Tybecie. Trzeba, za to (i z tym zazwyczaj bywa trudniej) mieć sporo czasu pod ręką, żeby zejść z ubitej ścieżki. Pozdrawiam!
i jak nie dołożyć tego miejsca do listy miejsc na świecie, które chce zobaczyć...
Niesamowite.
egzotyczny widok, niesamowite miejsce
Ładnie to wygląda.Hmm...może bedzie Nam dane kiedyś zobaczyć tamte zakątki na zywo.Pozdrawiamy i zapraszamy na nowe
ladnie. +
Znakomite zdjęcie!
i bez dołu pięknie jest, na FS dobrze wygląda, brawo....ZULINDA: trzeba mieć za co ? muszę znaleźć sponsorkę jakąś chyba...
Odrobinę więcej dołu i pieknie :)
swietna fotka :)
jejku jak tam cudnie, trzeba jechac!
piękna scena