Van Gogh nie miał popularności za życia. Jak będziesz tak do końca cykał plamy to może Cię kiedyś ktoś doceni, na razie oceniam prowokacje jak inni kiedyś Van Gogha, przykro mi
Oj trzeba, ale tak naprawdę to taka mała prowokacja, bo często jest tak że jak ktoś sobie poplami troche na płotnie ale ma nazwisko, to żeby to był najwiekszy chłam wszyscy się zachwycają i doszukują się niewiadomo czego, dlatego trochę prowokacyjnie byłem ciekaw czego sie można w tym doszukać
Van Gogh nie miał popularności za życia. Jak będziesz tak do końca cykał plamy to może Cię kiedyś ktoś doceni, na razie oceniam prowokacje jak inni kiedyś Van Gogha, przykro mi
hehehhehe, nie jesteś? a prawie sie nabrałam, pozdro i powodzenia dalej, a pozostale prace masz ciekawe, intrygujące masz zainteresowanie zdaje sie
No i oczywiście jeszcze jedno - tak naprawdę nie jestem V.van Goghiem
Oj trzeba, ale tak naprawdę to taka mała prowokacja, bo często jest tak że jak ktoś sobie poplami troche na płotnie ale ma nazwisko, to żeby to był najwiekszy chłam wszyscy się zachwycają i doszukują się niewiadomo czego, dlatego trochę prowokacyjnie byłem ciekaw czego sie można w tym doszukać
trzeba byc Goghiem zeby bylo fajnie poplamione :]
Nie trzeba być V.van Goghiem żeby spobie poplamić
tia
nie każdy może być V.Van Goghiem