leśnikiem nie jestem, ale współpracuje z nadleśnictwem, otóż to nie ja zywie tego sarnika lrcz własnie znajomy lesniczy, pozatym to nie jest przetrzymywanie, sarnik sam trzyma się domostwa, tutaj jest dokarmiany, ale bardzo dziękuje za informacje (całe szczęście, że są jeszcze uczciwi na świecie)
leśnikiem nie jestem, ale współpracuje z nadleśnictwem, otóż to nie ja zywie tego sarnika lrcz własnie znajomy lesniczy, pozatym to nie jest przetrzymywanie, sarnik sam trzyma się domostwa, tutaj jest dokarmiany, ale bardzo dziękuje za informacje (całe szczęście, że są jeszcze uczciwi na świecie)