Właśnie dlatego napisałem o cesarskich, że te wyglądają na inny gatunek (nie licząc łapek, chyba tylko cesarskie nie są `kolorowe inaczej'?). :-) Anyway, jak widzę taką `zimę' u nas, to chciałbym wziąść namiot i zwiać na parę tygodni gdzieś, gdzie diabeł wiatrowi, skałom i morzu dobranoc mówi. Ale chyba trzeba będzie poczekać do kwietnia. :-(
nadja71: popatrz na niebo, popatrz na krajobraz i zadaj sobie pytanie: jak wyobrażasz sobie to w innej tonacji niż szarości z drobną domieszką niebieskiego? Jak chcesz coś bardziej nasyconego, poszukaj zdjęć porostów (i też tylko niektórych - najprędzej coś o barwie zbiżonej do żółcieni chromowej się trafi), tudzież pingwinów cesarskich (pomarańczowa `apaszka') robionych w ładnym słońcu.
▼ porusza mnie to zdjęcie. ja widzę tu kontrast między spokojną linią morza na horyzoncie a wzburzoną wodą tuż przy brzegu. i chyba o to tu chodzi, bo pingwinów zdaję się nie zauważać. choć sprawiają, że w zdjęciu jest ciągle coś do odkrycia. świetnie to wyszło. moim zdaniem jedno z najlepszych Twoich zdjęć. podziwiam.
ładnie pokazane...:)
fajne,pozdrawiam
mycha: ne mam czasu
Właśnie dlatego napisałem o cesarskich, że te wyglądają na inny gatunek (nie licząc łapek, chyba tylko cesarskie nie są `kolorowe inaczej'?). :-) Anyway, jak widzę taką `zimę' u nas, to chciałbym wziąść namiot i zwiać na parę tygodni gdzieś, gdzie diabeł wiatrowi, skałom i morzu dobranoc mówi. Ale chyba trzeba będzie poczekać do kwietnia. :-(
§ Michał, a co Ty tak oszczędnie z tymi zdjęciami? :) jest dobre... kontrast też na tak... (aż się sama sobie dziwię)
bdb
adelki to nie cesarskie ale z reszta sie zgadzam :)
nadja71: popatrz na niebo, popatrz na krajobraz i zadaj sobie pytanie: jak wyobrażasz sobie to w innej tonacji niż szarości z drobną domieszką niebieskiego? Jak chcesz coś bardziej nasyconego, poszukaj zdjęć porostów (i też tylko niektórych - najprędzej coś o barwie zbiżonej do żółcieni chromowej się trafi), tudzież pingwinów cesarskich (pomarańczowa `apaszka') robionych w ładnym słońcu.
Bardzo dobre zdjęcie. Powodzenia na zaś...
▼ porusza mnie to zdjęcie. ja widzę tu kontrast między spokojną linią morza na horyzoncie a wzburzoną wodą tuż przy brzegu. i chyba o to tu chodzi, bo pingwinów zdaję się nie zauważać. choć sprawiają, że w zdjęciu jest ciągle coś do odkrycia. świetnie to wyszło. moim zdaniem jedno z najlepszych Twoich zdjęć. podziwiam.
Więcej takich :)) Zimno oddane w barwach :))
w ciekawych miejscach bywasz-zazdroszczę:)
Fajny widok z eleganckimi stworzonkami we frakach.
nadja71: oświeć mnie jak?
ciekawa tonacja. +
;-)))
҈ mi kolory sie podbaja, nadaja chlodnego klimatu fotce:D
bardzo ładnie
Dawaj te zdjęcia, dawaj!!! :)...
ja sama popracowala bym trroche nad kolorem nad jego nasyceniem :)