Byla tez jedna smieszna opcja - mozna bylo pozyczyc takie akumulatorowe motorowery za niewielkie pieniadze. Inna sprawa, ze w tuk-tuku nieoceniony jest daszek. Tamtejsze slonce jest bezlitosne. Lubie cieplo, ale czasem wymiekalem ;-)
Jesli jechalas samochodem droga miedzynarodowa z Sieam Reap (jechalem, stamtad mam kaczki ;-) do granicy z Tajlandia w Poipet, to zapewne docenisz,ze mozna tam tez samolotem doleciec ;-). Inna sprawa, ze nie ma wtedy co wspominac i z czego aparatu czyscic ;-)
Widac wypelniony woda zbiornik zachodni, na prawo od niego jest otoczone murem miasto Angkor Thom, a dalej na prawo, w symetrii srodkowej wzgledem srodka Angkor Thom - pozostalosci po wyschnietym zbiorniku wschodnim tej samej wielkosci.
Pare miesiecy byloby najlepiej, mozna by sobie to kontemplowac na spokojnie. Ale tak realnie podchodzac to juz tydzien wystarczy, zeby nie biegac z jezorem na brodzie.
Witas. Woda jest w zbiorniku zachodnim (Western Baray), w malym zbiorniku Sra Srang i jeszcze w paru fosach, miedzy innymi w okazalej fosie otaczajacej Angkor Wat. Ale to co pozostalo, to jest marny fragment niegdysiejszego bogatego systemu nawadniajacego.
Jeden z dwoch, bo drugi jeszcze prawie w calosci sie zachowal. Na sztucznej wyspie na srodku drugiego tez jest swiatynka. Mniejsza. Western Mebon. Ale tam nie udalo mi sie dotrzec. 3 dni na Angkor to jak pol litra na dwoch. Czyli nic :-)
Ten taniec nam wystarczy
By blisko siebie przetrwać w nim do rana
Nieważne kto jak tańczy
Lecz by wzruszenia trzymał na kolanach
Ty wszystkie moje zmysły
I świeże kwiaty nosisz w butonierce
Gdy trzymasz mnie za rękę
To nawet w starej ładnie mi sukience
Więc tańczmy szybko
Dopóki w nas muzyka gra
Nie oddam cię
Nie oddasz mnie
Nieważne nic
Gdy stopy walczą
Pierścionek się zaplątał
Gdy kryłam usta w twojej marynarce
Schowałeś mnie w ramionach
By tylko dla mnie wciąż pieszczoty niańczyć
I to nie smutne wcale
Że tak będziemy tańczyć długie lata
I później gdy upłynął
I my będziemy i nie będzie świata
Więc tańczmy szybko...
mam nadzieje ze Renatka zrozumie intencje...moje intencje;)
Darec_C 2007-01-18 02:17:41 > raz, ze krolestwo Khmerow w czasach swietnosci zajmowalo prawie cale terytorium obecnej Tajlandii, dwa, ze kiedy potem Tajowie napadli i ograbili Angkor, zabrali ze soba mnostwo Khmerow, glownie rzemieslnikow, kucharzy... (i... TANCERKI!!! :-). W zasadzie ogolocili Angkor ze wszystkich, ktorzy cos potrafili. Trzy, ze byc moze potem tez sie jakies migracje ludow zdarzaly, przypuszczam, ze w XX wieku rowniez, bo Kambodza strasznie ucierpiala przy okazji konfliktu wietnamskiego, ktorego kres zreszta tych cierpien nie zakonczyl...
wrobldob :) mam nadzieję, że nie odczytałeś tamtego komentarza jako ofensywy... rób zdjęcia jakie chcesz, bądź coraz lepszy i tyle :) o to tu przecież chodzi
Nie jestem znawcą, ale w Tajlandii żyje 0.5 mln khmerów, a w okolicach Klungkung na Bali widziałem świątynię w bardzo podobnej 'stylistyce'. (oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie khmerską) - tyle, że hinduistyczną z rodziny hinajana.
mood > u mnie "artystycznie" raczej nie bywa, jesli o to Ci chodzi. Jestem prostym czlowiekiem po scislych studiach i daze do tego, zeby nauczyc sie robic poprawny technicznie dokument ;-). Rozumiem, ze komus to moze nie wystarczac, ale na razie nie zamierzam sie zmieniac ;-).
"wersję balijską i tajską" - co masz na mysli Darku? W Tajlandii najslynniejsza Khmerska budowla jest sanktuarium Phimai, a czy krolestwo Angkoru siegalo Bali to nie wiem...
hm, niestety ciekawy obiekt to nie wszystko. nie smakuje mi specjalnie, nie ma nawet co komentować. obiekt i niezła jakość to za mało. ale zazdroszczę pleneru :) i pozdrawiam :)
Wiecej komentarzu historycznego pozniej. Nie idzie mi to komentowanie, wiec zaczalem w koncu foty wystawiac ;-). Wiem, ze nie sa rewelacyjne, ale w koncu... nie ma obowiazku ogladac ;-)
ciasno troche, rownomiernie powiekszyc kadr by sie przydalo :o)
interesujące
Zdrowko zatem :-) Na dobry sen :-) c\__/
:)
Y
Chyba musze polac...
Bibon... no normalnie niech Cie uscisne... pierwszy raz w zyciu zarobilem na plkoto gniota. Normalnie mialem isc spac, a tu taka okazja :-))))
:P gniot
Pa, trzymaj się ciepluto
dobrej nocy...:)
Dobrej nocy zycze wszystkim i dzieki za tak liczne o tej porze odwiedziny ;-)
Dobra... mialem isc spac... chyba najwyzsza pora ;-)
:)
Ten z akumulatorem wlasnie? ;-)
a motorowerek przetrenowalam bylo ciekawie...;)
gdybym sie tylko zmiescila mieszkalabym w piekarniku...;)
Byla tez jedna smieszna opcja - mozna bylo pozyczyc takie akumulatorowe motorowery za niewielkie pieniadze. Inna sprawa, ze w tuk-tuku nieoceniony jest daszek. Tamtejsze slonce jest bezlitosne. Lubie cieplo, ale czasem wymiekalem ;-)
zeby tak umiec jezdzic na rowerze...jakos zle mi sie to kojarzy;)
Mnie tuk-tukiem wozono po Angkorze, Roluos i do podnoza Phnom Krom. A pierwszego dnia pozyczylismy rowery i z ich pomoca powitalismy Angkor Wat :-)
Kurna, zapomnialem, a przecie mam tancerke!!! W dodatku w ogole bez podkoszulka i to jeszcze boginke ;-) http://plfoto.com/899735/zdjecie.html
tylko samochod i tylko focic...inne opcje tam nie wchodza w gre
Jesli jechalas samochodem droga miedzynarodowa z Sieam Reap (jechalem, stamtad mam kaczki ;-) do granicy z Tajlandia w Poipet, to zapewne docenisz,ze mozna tam tez samolotem doleciec ;-). Inna sprawa, ze nie ma wtedy co wspominac i z czego aparatu czyscic ;-)
;-)
ott i czar prysl pas startowy...
Dla unaocznienia rozmiarow przyjrzyj sie okolicom zbiornika zachodniego. Ponizej zbiornika widac wspolczesny pas startowy ;-)
Widac wypelniony woda zbiornik zachodni, na prawo od niego jest otoczone murem miasto Angkor Thom, a dalej na prawo, w symetrii srodkowej wzgledem srodka Angkor Thom - pozostalosci po wyschnietym zbiorniku wschodnim tej samej wielkosci.
Witas: zobacz http://tiny.pl/w5wz
No... Indonezja to caly kraj. Angkor to pozostalosci bodajze trzech miast, w miare blisko siebie...
dla mnie 3 tygodnie w indonezji bylo za mało...
nie tak kojarze ale żeby rozpoznawać dokładnie to nie bardzo:)pozdrawiam
Pare miesiecy byloby najlepiej, mozna by sobie to kontemplowac na spokojnie. Ale tak realnie podchodzac to juz tydzien wystarczy, zeby nie biegac z jezorem na brodzie.
ok,dzięki:)
Witas. Woda jest w zbiorniku zachodnim (Western Baray), w malym zbiorniku Sra Srang i jeszcze w paru fosach, miedzy innymi w okazalej fosie otaczajacej Angkor Wat. Ale to co pozostalo, to jest marny fragment niegdysiejszego bogatego systemu nawadniajacego.
masz racje tam to trzeba kilka miesiecy posiedziec...
tak? nie wiem to może o czymś innym mówimy bo ja widziałem na discovery o tym program i woda chyba tam była:)
Jeden z dwoch, bo drugi jeszcze prawie w calosci sie zachowal. Na sztucznej wyspie na srodku drugiego tez jest swiatynka. Mniejsza. Western Mebon. Ale tam nie udalo mi sie dotrzec. 3 dni na Angkor to jak pol litra na dwoch. Czyli nic :-)
swiete krowy wode wypily...;)
Zgadza sie Witas. Ino zbiornik irygacyjny wysechl ;-).
to jest w kambodzy, na sztucznie zbudowanej wyspie?
to jest tam w kambodzy?
No i mamy tancerke. Mopar ukontentowany? ;-)
Co ciekawe, z Phimai do Angkoru wybudowano droge. Tak ze 200 km na oko...
Phimai zbudowano pozniej, na przelomie 11 i 12 wieku: http://en.wikipedia.org/wiki/Phimai_historical_park
Ten taniec nam wystarczy By blisko siebie przetrwać w nim do rana Nieważne kto jak tańczy Lecz by wzruszenia trzymał na kolanach Ty wszystkie moje zmysły I świeże kwiaty nosisz w butonierce Gdy trzymasz mnie za rękę To nawet w starej ładnie mi sukience Więc tańczmy szybko Dopóki w nas muzyka gra Nie oddam cię Nie oddasz mnie Nieważne nic Gdy stopy walczą Pierścionek się zaplątał Gdy kryłam usta w twojej marynarce Schowałeś mnie w ramionach By tylko dla mnie wciąż pieszczoty niańczyć I to nie smutne wcale Że tak będziemy tańczyć długie lata I później gdy upłynął I my będziemy i nie będzie świata Więc tańczmy szybko... mam nadzieje ze Renatka zrozumie intencje...moje intencje;)
To i sie pol miliona uzbieralo...
Darec_C 2007-01-18 02:17:41 > raz, ze krolestwo Khmerow w czasach swietnosci zajmowalo prawie cale terytorium obecnej Tajlandii, dwa, ze kiedy potem Tajowie napadli i ograbili Angkor, zabrali ze soba mnostwo Khmerow, glownie rzemieslnikow, kucharzy... (i... TANCERKI!!! :-). W zasadzie ogolocili Angkor ze wszystkich, ktorzy cos potrafili. Trzy, ze byc moze potem tez sie jakies migracje ludow zdarzaly, przypuszczam, ze w XX wieku rowniez, bo Kambodza strasznie ucierpiala przy okazji konfliktu wietnamskiego, ktorego kres zreszta tych cierpien nie zakonczyl...
Tańczę na stole, kieckę zadzieram tłukę butelki, depczę szkła smutni panowie ćwiczą pokera a ja przed nimi kankana
Ewa, wolny kraj... robta co chceta ;-) :-P
jak by co to ja optuje za misterem mokrego podkoszulka;)
wrobldob 2007-01-18 02:18:27 chyba bede musiala na stól wskoczyc...i tancerke udawac...a moze ktos sie przylaczy?
To "No niestety ;-)" to bylo do Mopar 2007-01-18 02:18:12. Sorki...
Spoko mood ;-) Napisalem tylko, jak sie sprawy maja ;-)
No niestety ;-)
wrobldob :) mam nadzieję, że nie odczytałeś tamtego komentarza jako ofensywy... rób zdjęcia jakie chcesz, bądź coraz lepszy i tyle :) o to tu przecież chodzi
Skad ja Wam tancerke o drugiej w nocy znajde? Moze by jeszcze miss mokrego podkoszulka chcieli, hę? :-)))
Niebo koloru Wc Picker wymiata ;D
Nie jestem znawcą, ale w Tajlandii żyje 0.5 mln khmerów, a w okolicach Klungkung na Bali widziałem świątynię w bardzo podobnej 'stylistyce'. (oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie khmerską) - tyle, że hinduistyczną z rodziny hinajana.
mood > u mnie "artystycznie" raczej nie bywa, jesli o to Ci chodzi. Jestem prostym czlowiekiem po scislych studiach i daze do tego, zeby nauczyc sie robic poprawny technicznie dokument ;-). Rozumiem, ze komus to moze nie wystarczac, ale na razie nie zamierzam sie zmieniac ;-).
wrobldob tancerke dla mopara prosze!!!!;)
no tak (mea culpa)
Mopar :D
Mopar chcialby tancerke;)
To by bylo "buuuuu" ;-)
nihuyah
Przeprowadzam sie i wszystkie ksiazki pojechaly juz do nowego mieszkania, a zdjecia sie kisza na dysku, wiec postanowilem wreszcie dzialac ;-)
Mopar: że co ? świętej krowy nie widać?
Eve79 2007-01-18 02:11:33 > he he ;-)
"wersję balijską i tajską" - co masz na mysli Darku? W Tajlandii najslynniejsza Khmerska budowla jest sanktuarium Phimai, a czy krolestwo Angkoru siegalo Bali to nie wiem...
wrobldob 2007-01-18 02:08:29 jeszcze w to uwierze...
hm, niestety ciekawy obiekt to nie wszystko. nie smakuje mi specjalnie, nie ma nawet co komentować. obiekt i niezła jakość to za mało. ale zazdroszczę pleneru :) i pozdrawiam :)
Ech... ta klawiatura... brrr...
nasrodkuogromnego ziornika -> na srodku ogromnego zbiornika
bu
Witam neczka i pozostalych ;-)
Wiecej komentarzu historycznego pozniej. Nie idzie mi to komentowanie, wiec zaczalem w koncu foty wystawiac ;-). Wiem, ze nie sa rewelacyjne, ale w koncu... nie ma obowiazku ogladac ;-)
Ciekawe. Znam jedynie wersję balijską i tajską.
:) czy to wystarczy za komentarz?
Wystawiona przez Rajendravarmana II na sztucznej wyspie nasrodkuogromnego ziornika irygacyjnego, Eastern Baray.
:)