...To ja... Tak jest: to ty... Ty... Gdzieżeś była?
Milczy. - Skąd wracasz? Powiedz... Schyla głowę.
Mów... Głowa na piersi spada... Przez niezdrowe
szłaś kraje?... Drży, jak haszyszem opiła.
Wróciłaś?... Szepce: tak - i patrzy w oczy,
jak pies, co zwlókł się i wraca ku nodze.
Ty jesteś dusza moja... po złej drodze
szłaś - nawet krew ci, spojrzyj, stopy broczy.
Nie czujesz?... Przeczy głową. Zziębła, blada,
nie czuje bólu, krwi na stopach. - Długo
błądziłaś kędyś -patrz: czerwoną strugą
za tobą bieży krew, co z nóg twych pada.
Długo nie było cię. Pójdź, chcę ci rany
obetrzeć z krwi... lecz gdzie są skrzydła twoje?...
Gdzie skrzydła!? Powiedz! Mów! Jak orzeł dwoje
skrzydeł szerokich miałaś, jak orkany!
Mówi Mów! Na Bogal Gdzie twe skrzydła? Duszo!
Dwa miałaś skrzydła, wielkie, silne, duże,
gdzież są!? - Noc legła na całej naturze,
mgły kłębem spadły w dół i światło głuszą.
Gdzie skrzydła?... Pustka... Zapomniałem ciebie,
nagle uczułem w sobie, że cię nie ma;
zacząłem szukać - przyszłaś, jesteś... Nie ma
cisza na ziemi zwisła i na niebie...Kazimierz Przerwa-Tetmajer
dobre
ładnie.
przepiekne.
super
bardzo ladnie, delikatnie... podoba sie
światło ją ubiera...
Piękne, znakomite, świetne. Do ulubionych. Pozdrawiam.
Śliczne!
Ħ ladny spokoj...
Światło pycha proszę pani
bardzo ładne, ciepłe i zmysłowe
...To ja... Tak jest: to ty... Ty... Gdzieżeś była? Milczy. - Skąd wracasz? Powiedz... Schyla głowę. Mów... Głowa na piersi spada... Przez niezdrowe szłaś kraje?... Drży, jak haszyszem opiła. Wróciłaś?... Szepce: tak - i patrzy w oczy, jak pies, co zwlókł się i wraca ku nodze. Ty jesteś dusza moja... po złej drodze szłaś - nawet krew ci, spojrzyj, stopy broczy. Nie czujesz?... Przeczy głową. Zziębła, blada, nie czuje bólu, krwi na stopach. - Długo błądziłaś kędyś -patrz: czerwoną strugą za tobą bieży krew, co z nóg twych pada. Długo nie było cię. Pójdź, chcę ci rany obetrzeć z krwi... lecz gdzie są skrzydła twoje?... Gdzie skrzydła!? Powiedz! Mów! Jak orzeł dwoje skrzydeł szerokich miałaś, jak orkany! Mówi Mów! Na Bogal Gdzie twe skrzydła? Duszo! Dwa miałaś skrzydła, wielkie, silne, duże, gdzież są!? - Noc legła na całej naturze, mgły kłębem spadły w dół i światło głuszą. Gdzie skrzydła?... Pustka... Zapomniałem ciebie, nagle uczułem w sobie, że cię nie ma; zacząłem szukać - przyszłaś, jesteś... Nie ma cisza na ziemi zwisła i na niebie...Kazimierz Przerwa-Tetmajer
dałabym chyba inny kadr, poza tym bardzo przyjemne ^^-^^
Przyjemne
Spokojne a zarazem zmysłowe +
lubię
Bardzo dobre