A co do wałkowania to zależy do czego -do ciastek z nadzieniem czy pasztecików - wałkować bo nie rozwałkowane trudno ciasto skleić,a po upieczeniu farsz praktycznie w nim ginie; do strudla - wałkować, ale lekko; do tarty i suchych ciasteczek - moim zdaniem wałkować nie trzeba wcale. W każym razie wałkowane czy nie to ciasto jest naprawdę smaczne, no i daje pole dla kulinarnej wyobraźni.
:)
super ta fota
???
O! quchniaolek ! :)
ciasto chore to trzeba bańki postawić
Quchnia artystyczna !
paleta kuchennna
Sie podoba !!! Czy ktos tu sie nie kryje.... za dobre te foty... ! Pozdrawiam !
DNO jest fajne bo można trafić na takie (!) fajne zdjęcie :) pozdrawiam serdecznie
:)
a czy to nie powinno byc najpierw ? a potem tamten batalion ? hihi ale i tak fajowe,
My i tak wycinamy kwadraciki (na czeźwo). Kółeczka są cięgle zakręcone.
A co do wałkowania to zależy do czego -do ciastek z nadzieniem czy pasztecików - wałkować bo nie rozwałkowane trudno ciasto skleić,a po upieczeniu farsz praktycznie w nim ginie; do strudla - wałkować, ale lekko; do tarty i suchych ciasteczek - moim zdaniem wałkować nie trzeba wcale. W każym razie wałkowane czy nie to ciasto jest naprawdę smaczne, no i daje pole dla kulinarnej wyobraźni.
za slabo rozwalkowane
czyzby seria z puentą??
Pięćdziesiątka normy & Setka normy. Stachanow wyciągnął normę i nogi. Acz kolwiek nie wiedziałem, że wałek też wyciągnął.
< ok >