Opis zdjęcia
Sopla przyniosła Pani w pudełku. Sopel płakał w krzakach całą noc i pani się zlitowała. Sopel był 2 tygodniowym kociakiem, który jeszcze prawie nie widział, nie jadł sam, został porzucony w krzakach. Wyziębiony, z nikłymi szansami na przezycie trafił do dobrej duszy. Ta odkarmiła z butelki, wykurowała, wykochała. Dziś Sopel ma 3 miesiące jest zdrów jak ryba... i na zawsze już zostanie u owej Dobrej Duszy... Bo znalazł swoje miejsce na ziemi :)
oojeej teraz czytam że też \"ma\" ADHD :))) jak moja biedna Carna Fuksja (o prawie identycznej fizjonomii... ) niestety miesiąc temu musielismy się z Nią pożegnać na zawsze... bardzo za Nią tesknię :(((((( pozdrawiam ^..^Iwon@
frrrr :))))) uwielbiam carne kotyyy pozdrawiam ^..^Iwon@