To nie jest zachód !!!!! To wschód i nie o niego chodzi tylko o Wenus. Polecam czytanie opisów pod zdjęciem. Bo takie bezmyślne ocenianie może być denerwujące. W opisach często autor pokarze inne spojrzenie na zdjęcie. Uważam, że przynajmniej to się powinno czytać jeśli aż tak trudno jest przeczytać dyskusje nad zdjęciem!
Wenus piekna jest na tym zdjeciu, troche przeszkadza mi to "cos" na dole, przydalby sie jakis wyrazisty kawalek krajobrazu, ale pewnie teleskopem nie jest to mozliwe. Swietne kolory i swietne te polkoliste luki...
Macie wspaniałą wyobraźnie. Zdecydowałam się na krok, że chyba jednak skanować odbitki. Trochę mnie to pociągnie ale takie są wymogi. Oczywiście zgadzam się z Piotrem. Zresztą przykładem tego jest właśnie ta fotka. Użyłam tylko statywu, mojego Zenka film o czułośći 100 i wężyk spustowy. A inne fotki, które też zrobiłam i może wam pokaże były robione w taki sam sposób tylko, że z filmem o czułości 800. Ja mam teleskop a jeszcze ani razu fotki za jego pomocą nie zrobiłam.
Basiu - niestety mam wrażenie, ze jakość techniczna tej fotki kładzie ją równo na obie łopatki. Spróbuj poszukać lepszego skanera. Jeśli chodzi o fotografię astro to sam nie mam z tym dużego doświadczenia ale spotkałem faceta który z tego .....żył. Nie wiem jak - miał aparat średiego formatu z długim obiektywem (~1000mm.), który sam skonstruował. Opowiedział mi masę całą ciekawych rzeczy ale to jakby oddzielny temat. W każdym razie wynikało z tego, że foto-astro nie jest zupełnie niedostępna i że nie trzeba koniecznie kupować do tego teleskopu.
juz mowie
potrzebyn jest A) teleskop B) pierscienie do wkrecenia aparatu B) aparat Zenit albo Practica (podobno najlepsze do tego) C) film o czułości 800 d) wężyk spustowy e) pogoda! i robimy zdjecia ale jeśli już chodzi o takie z dużym zbliżeniem (mgławice, planety) to bez systemu zegarowego ani rusz a taka przyjemność to 800zł.
Ryzyk fizyk. Wiem stan techniczny nie zaciekawy - wina skanera. Moje pierwsze pokazane tu astro-foto. Mam jeszcze inne i to już nie robione o wschodzie słońca. Ale czy je pokaże? Muszę się jeszcze zastanowić.
Mam nowe zrobione nad Petrochemia i Merkury sie jeszcze zalapal :-).
Przecudne zdjecie,mam lzy w oczach jak na nie patrze,jest w nim Nadzieja.
piekne...
Panie Jacku a jeśli chodzi o te astrofotki, to zawsze mogę podesłać na maila. A jakieś GG lub ICQ Pan posiada?
Zresztą te astro, które mam to nic wielkiego. Nie umywają się do prawdziwych astrofotografii :-(
kiedys to zrobie, bede musiala odbitki zrobic, bo skaner nie mogl sobie poradzic z negatywami.
No ale właśnie o te kropkę chodzi.
Ciekawa kolorystyka, ale skan - czarna rozpacz:-((((
ciekawe barwy
To nie jest zachód !!!!! To wschód i nie o niego chodzi tylko o Wenus. Polecam czytanie opisów pod zdjęciem. Bo takie bezmyślne ocenianie może być denerwujące. W opisach często autor pokarze inne spojrzenie na zdjęcie. Uważam, że przynajmniej to się powinno czytać jeśli aż tak trudno jest przeczytać dyskusje nad zdjęciem!
ładne te zachody słońca
Już ide popatrzeć.
a widzialas moj kosmos?
Ciesze sie ze sie podoba
Wenus piekna jest na tym zdjeciu, troche przeszkadza mi to "cos" na dole, przydalby sie jakis wyrazisty kawalek krajobrazu, ale pewnie teleskopem nie jest to mozliwe. Swietne kolory i swietne te polkoliste luki...
fajne kolory
Macie wspaniałą wyobraźnie. Zdecydowałam się na krok, że chyba jednak skanować odbitki. Trochę mnie to pociągnie ale takie są wymogi. Oczywiście zgadzam się z Piotrem. Zresztą przykładem tego jest właśnie ta fotka. Użyłam tylko statywu, mojego Zenka film o czułośći 100 i wężyk spustowy. A inne fotki, które też zrobiłam i może wam pokaże były robione w taki sam sposób tylko, że z filmem o czułości 800. Ja mam teleskop a jeszcze ani razu fotki za jego pomocą nie zrobiłam.
pczyma=oczyma | ach śpiący jeszcze jestem :)
Skan fatalny, ale pczyma wyobraźni widzę, że to bardzo dobra fotka.
nawet mi się podoba... a co do technologii to sama napisałaś....
Basiu - niestety mam wrażenie, ze jakość techniczna tej fotki kładzie ją równo na obie łopatki. Spróbuj poszukać lepszego skanera. Jeśli chodzi o fotografię astro to sam nie mam z tym dużego doświadczenia ale spotkałem faceta który z tego .....żył. Nie wiem jak - miał aparat średiego formatu z długim obiektywem (~1000mm.), który sam skonstruował. Opowiedział mi masę całą ciekawych rzeczy ale to jakby oddzielny temat. W każdym razie wynikało z tego, że foto-astro nie jest zupełnie niedostępna i że nie trzeba koniecznie kupować do tego teleskopu.
stock
juz mowie potrzebyn jest A) teleskop B) pierscienie do wkrecenia aparatu B) aparat Zenit albo Practica (podobno najlepsze do tego) C) film o czułości 800 d) wężyk spustowy e) pogoda! i robimy zdjecia ale jeśli już chodzi o takie z dużym zbliżeniem (mgławice, planety) to bez systemu zegarowego ani rusz a taka przyjemność to 800zł.
Ryzyk fizyk. Wiem stan techniczny nie zaciekawy - wina skanera. Moje pierwsze pokazane tu astro-foto. Mam jeszcze inne i to już nie robione o wschodzie słońca. Ale czy je pokaże? Muszę się jeszcze zastanowić.