Opis zdjęcia
Brak opisu.
niedawno na pogrzebie mego profesora dowiedziałem się, że właśnie z Chłopiatyna pochodził...
wiem, znam jego zdjęcia
Nie ma się czego krygować. Robisz bardzo dobre fotki.
a dziękuje za uznanie "zawstydzony" :)
Ładniej pokazał je T-moth. Zajrzyj do jego galerii.
a i to miejsce ciekawe, ale poprzednie bardziej klimatyczne przedstawione
Ramka jak ramka. W konwencji starego zdjęcia - tak jakby źle wypłukane w utrwalaczu. Większości się nie podoba. Ale mi jakoś leży...
ta ramka jakaś taka dziwna....
T-moth - byłem latem dwa lata temu. Pogodowo było istotnie do bani. Jak tam dojechaliśmy to padał już deszcz. Około godziny spędziliśmy pod okapami. Na tych schodkach gotowałem herbatę... :)
Ten "niepotrzebny pan" na dole jest w istocie bardzo potrzebny. Duża część tu prezentowanych fotek pochodzi ze wspólnych wypadów :)
teraz sie dopatrzyłem tam jakiegoś "niepotrzebnego" pana na dole.... "wzdycha".... ;)
ale piękne. musze tam pojechać
kiedy byłeś?
no znajome miejsce :) natomiast pogodowo Ci chyba nie siadło :| i chcąc'niechcąc no muszę przyczepić się do tej obramówki....
faktycznie magiczne :-)
Karol - zgoda. Poprzednie trochę lepsze. I miejsce ciekawsze...
To nie magia. To burza ;)
Ależ magicznie wyszło, podoba mi się , pozdrawiam:)
niedawno na pogrzebie mego profesora dowiedziałem się, że właśnie z Chłopiatyna pochodził...
wiem, znam jego zdjęcia
Nie ma się czego krygować. Robisz bardzo dobre fotki.
a dziękuje za uznanie "zawstydzony" :)
Ładniej pokazał je T-moth. Zajrzyj do jego galerii.
a i to miejsce ciekawe, ale poprzednie bardziej klimatyczne przedstawione
Ramka jak ramka. W konwencji starego zdjęcia - tak jakby źle wypłukane w utrwalaczu. Większości się nie podoba. Ale mi jakoś leży...
ta ramka jakaś taka dziwna....
T-moth - byłem latem dwa lata temu. Pogodowo było istotnie do bani. Jak tam dojechaliśmy to padał już deszcz. Około godziny spędziliśmy pod okapami. Na tych schodkach gotowałem herbatę... :)
Ten "niepotrzebny pan" na dole jest w istocie bardzo potrzebny. Duża część tu prezentowanych fotek pochodzi ze wspólnych wypadów :)
teraz sie dopatrzyłem tam jakiegoś "niepotrzebnego" pana na dole.... "wzdycha".... ;)
ale piękne. musze tam pojechać
kiedy byłeś?
no znajome miejsce :) natomiast pogodowo Ci chyba nie siadło :| i chcąc'niechcąc no muszę przyczepić się do tej obramówki....
faktycznie magiczne :-)
Karol - zgoda. Poprzednie trochę lepsze. I miejsce ciekawsze...
To nie magia. To burza ;)
Ależ magicznie wyszło, podoba mi się , pozdrawiam:)