Zawsze gdy słyszę śmigłowiec w Tatrach przechodzą mnie dreszcze, a w myślach mam słowa Janka Długosza "nie pytaj kto woła pomocy". Niełatwo jest złapać w kadr Anioły w akcji. Tobie się udało - choć faktycznie może ze światłem słabo, ale widać, że było mgliście i pochmurno, więc nie dało się inaczej. Ze względu na sentyment i respekt przed tą jakże bohaterską służbą - nie oceniam.
...+
bdb !
Andrzeju , bardziej podziwiam Ciebie jako foto reportera bo zdjęcie samo się broni - pozdrawiam serdecznie
Świetmie złapany moment.
szybka i kosztowna... akcja
na tak:)
dobrze złapane! :) pozdrawiam :)
świetnie uchwycone,dynamika...coś siędzieje
ciekawy moment uwieczniłeś
Ale sobie fruną podwieszeni. Fajne.:-)
co do światła to akcja była na granicy chmur ... gdyby to było sto metrów wyżej to zamiast 7 minut zajęłoby z półtorej godziny ... Pozdrawiam!
Świetne ujęcie. Ciekawe co dla nich jest sportem ekstremalnym?
mam taki sam w pf :P troche za ciemny
Zawsze gdy słyszę śmigłowiec w Tatrach przechodzą mnie dreszcze, a w myślach mam słowa Janka Długosza "nie pytaj kto woła pomocy". Niełatwo jest złapać w kadr Anioły w akcji. Tobie się udało - choć faktycznie może ze światłem słabo, ale widać, że było mgliście i pochmurno, więc nie dało się inaczej. Ze względu na sentyment i respekt przed tą jakże bohaterską służbą - nie oceniam.
♣ fajnie złapane. pozdrawiam.
troche swiatlo mi nie pasi ale moment fajny
w sumie to jest reporterskie więc w takiej kategorii je zamieszczam ... czekam na opinie, pozdrawiam - A.Śliwiński :)