Moze wiecej kontrastu dodalabym...hmmm.Paulinko, to chifney z kluczykiem do zabawy-zucia, do prowadzenia mlodziezy, szczegolnie ogierkow, czesto ratuje od zlaman rak, wyrwania barkow i skokow na plecki, ale duzo koni pozniej ma tendencje do wykladania jezyka; na torach zyc bez tego nie moga.
czyli tzw kolec z zabawką? Czyżby Partynice? Te Twoje szarości są naprawdę rozpoznawalne, mogłoby być ciut ostrzejsze :) pozdrawiam
Ujecie +:]
ściełąbym kawałeczek dołu... ale wymowe mina konika ma...
Moze wiecej kontrastu dodalabym...hmmm.Paulinko, to chifney z kluczykiem do zabawy-zucia, do prowadzenia mlodziezy, szczegolnie ogierkow, czesto ratuje od zlaman rak, wyrwania barkow i skokow na plecki, ale duzo koni pozniej ma tendencje do wykladania jezyka; na torach zyc bez tego nie moga.
piękny, wyrazisty portret, rany co on ma w pysiu :(
b.ładny portrecik :))
niesforny ogierek?:D mogloby być troszke bardziej ostre, może mi sie wydaje przez tło ;] fajny konik :) foto oczywiscie też pozdr :)