crnimo1976 powiadasz 6m !!! najwiekszy jakiego zlowiono tzn. jakiego widzialem, na zalewie mial okolo 2m. Nie wspomne o tolpygach ktore pojawily sie w zalewie po powodzi stulecia.
O, kurczę! Jakieś znajome, wodne bydlę - tak, tak, wiem co mówię - jak mi zdzielił ogonem w okulary to wszystkie moje fotki zrobiły się... niebieskie! Niestety! Co ja tu będę pisał o samym zdjęciu - chcę tą drogą podziękawać asowi za WSPANIAŁE chwile i emocje jakimi uraczył mnie i zofjez na swej SUPER łodzi! Dziękuję! :-))) Pzdr.
wow! i jak tu znaleśc taką puszkę...
kurcze z taka ryba powalczyc - niesmowita ekstaza
crnimo1976, tak tolpygi i amury, dochodzily do 20 a moze nawet do 30 kg, pewnie wyplynely z fala powodziowa z jezior chodowlanych lub z miedzoodrza
crnimo1976 powiadasz 6m !!! najwiekszy jakiego zlowiono tzn. jakiego widzialem, na zalewie mial okolo 2m. Nie wspomne o tolpygach ktore pojawily sie w zalewie po powodzi stulecia.
crnimo, zyja, zyja i jest ich coraz wiecej
piękny.
O, kurczę! Jakieś znajome, wodne bydlę - tak, tak, wiem co mówię - jak mi zdzielił ogonem w okulary to wszystkie moje fotki zrobiły się... niebieskie! Niestety! Co ja tu będę pisał o samym zdjęciu - chcę tą drogą podziękawać asowi za WSPANIAŁE chwile i emocje jakimi uraczył mnie i zofjez na swej SUPER łodzi! Dziękuję! :-))) Pzdr.