Moim zdaniem: Ciekawe zdjęcie. Sam lubię fotografować takie chałupy. Trochę mi przeszkadza ten patyk z lewej. Może by tak wyciąć lewą stronę fotki, choć linia dachu też robi swoje.
Gal, ja Ci zdradze straszna tajemnice. Bylo południe, upal i mysmy siedzieli przy stole pijac piwo. Stól stał w ogrodzie, a my przypedałowalismy tam na rowerze po paskudnej, szutrowej drozce, ktora dla kolarza jest przeklenstwem Acha i bylo pod góre I mnie sie nie tylko nie chcialo odejsc dwu krokow, ale i ruszyc Zooma w aparacie. A na poważnie, wtedy kiedy na to patrzyłem, wydawało mi sie, ze mam w obiektywie to co chce miec, czyli malowany wapnem zrab, krzak rozy, troche orzecha za domem i wlasciwie juz nic wiecej nie potrzebuje. Ten widok byl piekny. Jeszcze na fotce jest bardzo kolorowy, jak przejdzie przez skan i ekran jakos troche szarzeje.
Moim zdaniem: Ciekawe zdjęcie. Sam lubię fotografować takie chałupy. Trochę mi przeszkadza ten patyk z lewej. Może by tak wyciąć lewą stronę fotki, choć linia dachu też robi swoje.
nie wiem czemu wielu osobom przeszkadza ciasne kadrowanie - moim zdaniem OK
Gal, ja Ci zdradze straszna tajemnice. Bylo południe, upal i mysmy siedzieli przy stole pijac piwo. Stól stał w ogrodzie, a my przypedałowalismy tam na rowerze po paskudnej, szutrowej drozce, ktora dla kolarza jest przeklenstwem Acha i bylo pod góre I mnie sie nie tylko nie chcialo odejsc dwu krokow, ale i ruszyc Zooma w aparacie. A na poważnie, wtedy kiedy na to patrzyłem, wydawało mi sie, ze mam w obiektywie to co chce miec, czyli malowany wapnem zrab, krzak rozy, troche orzecha za domem i wlasciwie juz nic wiecej nie potrzebuje. Ten widok byl piekny. Jeszcze na fotce jest bardzo kolorowy, jak przejdzie przez skan i ekran jakos troche szarzeje.
dwa kroki w tyl i dwa w lewo, chyba lepsza by byla perspwktywa
ksen lobózie - mialem kiedys takom chołpke jak my jeszcze z dziadkiem mieszkały w jedny chałupie
Znowu strasznie ciasne kadrowanie. Szkoda. Pozdrawiam.