Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Wypełniłem ankietę i mam 2 dodatkowe zdjęcia!!! Pomyślałem więc, że jedno wyślę z moją osobą, tak coby odwiedzający stronę wiedzieli jak wyglądam. XIII wyprawa rowerowa po Nepalu - Pokhara.
"No potrzebowałem 3 lata aby podjąć tą desperacką decyzję." A ja ją podejmuję całe życie i najdalej byłem w Bieszczadach.I o czym my gadamy? Za całokształt i skromność - wysoko!
No dla mnie w zasadzie też. Podczas pierwszego pobytu w Nepalu nie miałem pogody i gór prawie nie widziałem. Za drugim i trzecim razem pogoda już była znacznie łaskawsza.
Mi udało się trochę dalej dojechać ale i tak mi ciągle mało - np. do Nepalu chciałbym jeszcze ze razy pojechać (a byłem tam już 2 razy). pozdrawiam kolegę po fachu i życzę udanych wypraw
NO NO NO UKŁONY DLA MISTRZA JA TO TYLKO NAJDALEJ DO CORTINY DOJECHALEM KILKA RAZY PO SLOWACJI PO CZECHACH AUSTRII A TU PROSZE - MOJE MARZENIE. POZDRAWIAM
"No potrzebowałem 3 lata aby podjąć tą desperacką decyzję." A ja ją podejmuję całe życie i najdalej byłem w Bieszczadach.I o czym my gadamy? Za całokształt i skromność - wysoko!
pasja to naprawde dobra i cenna rzecz ..... zycze powodzenia i Pozdrawiam ....... Swieci sa the best ! ...:)
to nie jest zdjęcie pamiątkowe tylko reportersie o dużej wartości dokumentalnej bo Twoje podróże rowerowe są niesamowite
Ot tam od razu zdrowie... mam poprostu pasję (podóże i fotografie a że akurat podróżuję rowerem) którą w miarę mozliwości realizuję
chlopie masz ty zdrowie
szacunek!
No dla mnie w zasadzie też. Podczas pierwszego pobytu w Nepalu nie miałem pogody i gór prawie nie widziałem. Za drugim i trzecim razem pogoda już była znacznie łaskawsza.
to był pierwszy widok himalajów , jaki zobaczyłem....ech
Zazdroszczę wyprawy, fotek z resztą też. Pozdrawiam
Eh... Pokhara... przemila miescina w pieknych okolicznosciach przyrody... i niepowtarzalnej ;-)
He ;-) Dzieki, ze to wyciagnales na gore, bo bym przegapil ;-)
wrobldob przyjdzie
podziwiam za siłę ducha i ciała, aby pokonywać takie trasy rowerem! szkoda,że ja tak kiepsko pedałuję;)
Hej, witam.
Mi udało się trochę dalej dojechać ale i tak mi ciągle mało - np. do Nepalu chciałbym jeszcze ze razy pojechać (a byłem tam już 2 razy). pozdrawiam kolegę po fachu i życzę udanych wypraw
NO NO NO UKŁONY DLA MISTRZA JA TO TYLKO NAJDALEJ DO CORTINY DOJECHALEM KILKA RAZY PO SLOWACJI PO CZECHACH AUSTRII A TU PROSZE - MOJE MARZENIE. POZDRAWIAM
zuch, że wystawił zdjęcie z sobą? No potrzebowałem 3 lata aby podjąć tą desperacką decyzję.
wow :) zuch :)