po mojemu wiem poprostu jakim obiektywem robilem zdjecie. nie jestem amatorem, ktory robi fotki automatem. tym samym obiektywem zrobione jest kolejne zdjecie, wiec mozesz sprawdzic jego parametry. nie rozumiem, czego sie spodziewales po pozie i minie modelki... jaka to jest nieciekawa poza? jaka za to jest ciekawa poza? moze powinna robic szpagat? w jakiej pozycji osiagasz wieksza symetrie ciala, a ktora wydaje sie bardziej naturalna? nie ma zadnych niewlasciwych zagiec rak ani innych nienaturalnych poz. ustawienie dziewczyny jest jak najbardziej nierzucajace sie w oczy. gdzie miala patrzec, jezeli zalozeniem zdjecia jest maksymalna symetria? to nie jest temat z serii "mam fajna modelke i nic wiecej mnie nie obchodzi". oczywiscie, nie zaprzeczam, ze chodzilo o portretowanie osoby na zdjeciu, ale przeciez nie wyklucza to interpretacji otoczeniem. czy zdjecie nie moze byc pokazaniem i polaczeniem kilku cech (portretu, prezentacji wlasciwego otoczenia i zachowania klimatu)? to moich kilka uwag na standardowy komentarz plfotowca.
po mojemu to nie jest 25 mm - w małym obrazku to dość szeroki kąt, specyficzna perspektywa, która na tym zdjęciu wskazuje na standard lub krótkie tele. Mniejsza o szczegóły techniczne. "o co tu chodzi" - to tez forma krytyki - w ten sposób chciałem dać do zrozumienia, że przekaz fotki nie jest dla mnie czytelny - czy o pokazanie modelki, jej emocji, miejsca i jego klimatu??? Modelka jest ciekawa ale na tym zdjęciu po prostu stoi w centrum symetrycznego miejsca w nieciekawej pozie i kadrze patrząc w obiektyw...
sprostowanie - obiektyw byl zmiennoogniskowy, ale nie pamietam jego oznaczenia. Robilem na pewno na 25mm. Rzeczywiscie, nie bylo takich do Zenitow na gwint. Zenit AM ma bagnet, dlatego moglem go wykorzystac. I jak to co z tego? Nie rozumiem stwierdzen "o co tu chodzi". To nie jest krytyka.
fajna chusta :)
po mojemu wiem poprostu jakim obiektywem robilem zdjecie. nie jestem amatorem, ktory robi fotki automatem. tym samym obiektywem zrobione jest kolejne zdjecie, wiec mozesz sprawdzic jego parametry. nie rozumiem, czego sie spodziewales po pozie i minie modelki... jaka to jest nieciekawa poza? jaka za to jest ciekawa poza? moze powinna robic szpagat? w jakiej pozycji osiagasz wieksza symetrie ciala, a ktora wydaje sie bardziej naturalna? nie ma zadnych niewlasciwych zagiec rak ani innych nienaturalnych poz. ustawienie dziewczyny jest jak najbardziej nierzucajace sie w oczy. gdzie miala patrzec, jezeli zalozeniem zdjecia jest maksymalna symetria? to nie jest temat z serii "mam fajna modelke i nic wiecej mnie nie obchodzi". oczywiscie, nie zaprzeczam, ze chodzilo o portretowanie osoby na zdjeciu, ale przeciez nie wyklucza to interpretacji otoczeniem. czy zdjecie nie moze byc pokazaniem i polaczeniem kilku cech (portretu, prezentacji wlasciwego otoczenia i zachowania klimatu)? to moich kilka uwag na standardowy komentarz plfotowca.
po mojemu to nie jest 25 mm - w małym obrazku to dość szeroki kąt, specyficzna perspektywa, która na tym zdjęciu wskazuje na standard lub krótkie tele. Mniejsza o szczegóły techniczne. "o co tu chodzi" - to tez forma krytyki - w ten sposób chciałem dać do zrozumienia, że przekaz fotki nie jest dla mnie czytelny - czy o pokazanie modelki, jej emocji, miejsca i jego klimatu??? Modelka jest ciekawa ale na tym zdjęciu po prostu stoi w centrum symetrycznego miejsca w nieciekawej pozie i kadrze patrząc w obiektyw...
sprostowanie - obiektyw byl zmiennoogniskowy, ale nie pamietam jego oznaczenia. Robilem na pewno na 25mm. Rzeczywiscie, nie bylo takich do Zenitow na gwint. Zenit AM ma bagnet, dlatego moglem go wykorzystac. I jak to co z tego? Nie rozumiem stwierdzen "o co tu chodzi". To nie jest krytyka.
No i co z tego? ...
Obiektyw to raczej 52 mm - na szerokie 25 to nie wygląda, zresztą takowych chyba nie było do Zenitów. Zdjęcie w stylu - o co tu chodzi?