Varsói to ON ( w sferze znaczeniowej, bo w gramatycznej to zarówno on, ona, jak i ono ). Ty nie musisz odłączać swoich zdjęc od siebie, ja natomiast odłączam je od Ciebie, bo Cię nie znam osobiście. Tak samo Ty oglądając moje zdjęcia widzisz w nich co innego, niż ja.
ale to też świadczy o tym, że właśnie nie o zdjęcia chodzi, ale też o nicki. i że chyba nie miałaś nic innego do roboty... ale Twoja wiedza się poszerzyła.
no właśnie, może wogóle nie chodzi o zdjęcia, a o autora... chociaż profesjonale podejście powinno być takie, że zupełnie odłączam zdjęcie od siebie. nie wiem. nic nie wiem. ale przynajmniej jest jakaś dyskusja, w sensie mam co robić. bo przecież nic innego poza zdjęciami nie robie, Isztar nie robi... ;)
Jasne że nic nie ma. Chociaż można by się doszukiwać jakiś nadinterpretacji... Ale za to ma do autora! I widzisz: sprawdziłaś! Cel został osiągnięty. :) nie żebym ja nie sprawdziła kim była ta varsoi, ale to było o wiele bardziej skomplikowane. I o co chodzi? o ciekawość! a zdjęcie też może być oknem na ciekawość, że tak powiem. a w tym chodzi o te figurki :P
No dobra, sprawdziłem, kim była Isztar:
"W Isztar można wyodrębnić 3 aspekty:
bogini miłości cielesnej
bogini wojny. Dla Asyryjczyków była nią zwłaszcza Isztar z Arbeli.
utożsamianie bogini z planetą Wenus. W tej formie występowała czasami pod imieniem Ninsianna."
Ale co to ma do tego zdjęcia? ;)
Nie, ale chętnie sprawdzę. Poza tym wiedza z zakresu mitologii mezopotamii (tutaj daje delikatną wskazówkę... ;)) myślę, że powinna być podstawowa. haha.
w kazdym razie mi sie podoba:)
jak odłącze moje zdjęcia ode mnie, to mam szanse zobaczyć to co Ty, jeżeli tylko Ty odetniesz siebie od nich. czy jakoś tak.
Varsói to ON ( w sferze znaczeniowej, bo w gramatycznej to zarówno on, ona, jak i ono ). Ty nie musisz odłączać swoich zdjęc od siebie, ja natomiast odłączam je od Ciebie, bo Cię nie znam osobiście. Tak samo Ty oglądając moje zdjęcia widzisz w nich co innego, niż ja.
jezu jakie ja głupoty opowiadam
ale to też świadczy o tym, że właśnie nie o zdjęcia chodzi, ale też o nicki. i że chyba nie miałaś nic innego do roboty... ale Twoja wiedza się poszerzyła.
no właśnie, może wogóle nie chodzi o zdjęcia, a o autora... chociaż profesjonale podejście powinno być takie, że zupełnie odłączam zdjęcie od siebie. nie wiem. nic nie wiem. ale przynajmniej jest jakaś dyskusja, w sensie mam co robić. bo przecież nic innego poza zdjęciami nie robie, Isztar nie robi... ;)
Jasne że nic nie ma. Chociaż można by się doszukiwać jakiś nadinterpretacji... Ale za to ma do autora! I widzisz: sprawdziłaś! Cel został osiągnięty. :) nie żebym ja nie sprawdziła kim była ta varsoi, ale to było o wiele bardziej skomplikowane. I o co chodzi? o ciekawość! a zdjęcie też może być oknem na ciekawość, że tak powiem. a w tym chodzi o te figurki :P
No dobra, sprawdziłem, kim była Isztar: "W Isztar można wyodrębnić 3 aspekty: bogini miłości cielesnej bogini wojny. Dla Asyryjczyków była nią zwłaszcza Isztar z Arbeli. utożsamianie bogini z planetą Wenus. W tej formie występowała czasami pod imieniem Ninsianna." Ale co to ma do tego zdjęcia? ;)
Nie, ale chętnie sprawdzę. Poza tym wiedza z zakresu mitologii mezopotamii (tutaj daje delikatną wskazówkę... ;)) myślę, że powinna być podstawowa. haha.
Ale tu się ocenia zdjęcia, a nie nicki. A wiesz, kim był Varsói? ;)
a no i kolejny, który(-a) nie wiem kim BYŁA Isztar. to błąd.
a może właśnie o to chodziło, mądralo
I tym wpisem się pogrążyłaś(-eś)...
chodzi o te figurki, jakby ktoś nie zauważył
socrealizm klasycystyczny:)
koszykowa
czy świętokrzyska?
wawka, piękne jest, to okolice kruczej?