Wszystkich nas uśpił wiatr,co wieje w stopy przy otwartych oknach.. z okien koi nas szept, tumani łoskot ulic... wdzierają się do mieszkań dzikie, zalotne promienie, czy to latarń, czy gwiazd.. księżyce niepojęte, wielkie.. dzikości myśli, poorane niebem. A gdyby tak policzyć ilośc kroków po chleb, zmierzyć bieg do tramwajów, odległości mierzone płytami chodnika? Czy nie czas już odpocząć?zatrzymać się, pozwolić stopom odetchnąć, zdjąć ciężkie buciory i w ciszy zarumienić się mgliście... normalność? nie ma nic normalnego.. wszystko to sensacja, wielkie show istnień ślepych jupiterów. A róże wciąć kwitną, gdzieś ponad murami. Zrzucają krople i śnią o spokoju ramion pachnących wanilią. Niech śnią.. nie nam je budzić.
Wszystkich nas uśpił wiatr,co wieje w stopy przy otwartych oknach.. z okien koi nas szept, tumani łoskot ulic... wdzierają się do mieszkań dzikie, zalotne promienie, czy to latarń, czy gwiazd.. księżyce niepojęte, wielkie.. dzikości myśli, poorane niebem. A gdyby tak policzyć ilośc kroków po chleb, zmierzyć bieg do tramwajów, odległości mierzone płytami chodnika? Czy nie czas już odpocząć?zatrzymać się, pozwolić stopom odetchnąć, zdjąć ciężkie buciory i w ciszy zarumienić się mgliście... normalność? nie ma nic normalnego.. wszystko to sensacja, wielkie show istnień ślepych jupiterów. A róże wciąć kwitną, gdzieś ponad murami. Zrzucają krople i śnią o spokoju ramion pachnących wanilią. Niech śnią.. nie nam je budzić.
hehehehehhe ! no ladnie!
gili gili podoba się
jesu - nieboszczyk?? o_O
stopy jak stopy...a jednak..:)
ciekawe:)
Trochę zimny klimat, jednak naprawdę niesamowita fota.
a gdzie karteczka?