fajnie - pieknie, ale zrobiłbym inaczej, przesunąłbym aparat na tyle szybko, zeby na górze nie było płaskiego tylko górka-dołek-górka-dołek-górka. chyba sie uśmiechne o te kule :)
ps: nowa fascynacja, ale znów związane z kosmosem :) pzdr
Potrzebne - kula, gniazdko z prądem, jesienne popołudnie (totalne ciemności:/) i aparat (oczywiscie). Kulę podłączamy do prądu, Kładziemy aparat naprzeciwko kuli (z ręki nie wyjdzie:/), nastawiamy długi czas naświetlania (u mnie 5 sec) i w trakcie naświetlania przesywamy aparat w lewo lub prawo kilka razy (u mnie 2 razy). I powinno wyjść;) Pozdrawiam!
Fajne, chociaz wolalabym bardziej symetrycznie :)
ciekawe
fajnie - pieknie, ale zrobiłbym inaczej, przesunąłbym aparat na tyle szybko, zeby na górze nie było płaskiego tylko górka-dołek-górka-dołek-górka. chyba sie uśmiechne o te kule :) ps: nowa fascynacja, ale znów związane z kosmosem :) pzdr
no ja nie mam kuli to sobie chetnie popatrzę .
Potrzebne - kula, gniazdko z prądem, jesienne popołudnie (totalne ciemności:/) i aparat (oczywiscie). Kulę podłączamy do prądu, Kładziemy aparat naprzeciwko kuli (z ręki nie wyjdzie:/), nastawiamy długi czas naświetlania (u mnie 5 sec) i w trakcie naświetlania przesywamy aparat w lewo lub prawo kilka razy (u mnie 2 razy). I powinno wyjść;) Pozdrawiam!
łał:) pięknie
a jak to sie robi ?
kule powracają :) tym razem w wydaniu pop-art