FISHES fajniej brzmi. ma byc (i moze) FISHES. co do fotografii to mam wrazenie, ze jakis szaleniec wlasnie rozwalil pol mieszkania, porozrzucal wszystko wszedzie. telewizor wstawil do pralki, z lodowki wyrzucil wszystko oprocz jednej puszki. puszki ryb. otworzyl ja i przyjrzal sie dokladnie i zaczal je opier...lac. wrzeszczal i opier...lal za wszystko po kolei, a na koniec powiedzial, ze wygladaja jak szmaty. jak kurwy. i pokazal im lustro. i kazal patrzec. i zabronil kurwom zamykac oczy...

no spójrzcie, jakie jesteście ładne...fajna GO

:0)

zajebizmo:D a z ta liczba mnoga fiszów to jest chyba tak, że fishes to o żywych, a fish o mięsku..ale nie pamietam dokladnie...cholera, jako studentka anglistyki, to powinnam pamietac:D

fajoskie rypki ;D

najbardziej mi się podoba z tych 3

KLINIK - juz sobie wyjasnilismy te fishes:) ciekawa ta Twoja seria z rybkami:)

ciekawy motyw z lusterkiem, kadr też gicior, pozdrawiam

"so clean up the dish, by the way , how mach is the fish ?" :))

faktycznie martwa ta natura :P

fish w angielskim nie ma czegops takiego jak fishes!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! rybk fajbne by the way