o , no nie złe, cholerka, świetne miejsca masz... troszku jakościowo poleciałeś ale czytam że celowo.... ja mimo wszystko zawalczyłbym tu czernią i bielą, bardziej graficznie polecieć... no ale to już moja wojna z kolorami a czernią i bielą :) nie będe mówił z kim :D pozdrawiam obu panów :)
Małgosiu, ja zieleń na drewnie odbieram jako znak szlachetności. Coś jak patyna na miedzi. oczywiście o ile nie idzie to za daleko, czyli, że zamiast gontu mamy już prawie sam mech :)
Wszystkie slajdy skanuję w tym samym punkcie. Myślę, że nie tyle jest to kwestia samego skanu, co późniejszej obróbki. Tu nie było odszumiania w neat image, bo chciałem żeby było trochę 'chropowate'. Dodatkowo zrobiłem 'uwydatnianie' w GIMP-ie żeby ochłodzić zdjęcie. A robione było w ciepły lipcowy dzień, więc chyba zabieg się udał...
może i w Skandynawii jest chłodno, ale zieleń jest soczysta. oki może lepiej chylącej sie ku „ruinie” takie skojarzenie. u Ciebie na zdjęciu dach jest zielonkawy, a mnie zieloności na korze/dachówkach kojarzą sie z porostami a to juz krok do ruiny. takie skojarzenia:) pozd.
Mi podchodzi ta „dynamika” spowodowana szerokim kątem, aczkolwiek dywagacja na temat obróbki dotyczyć miała wyostrzenia, bo odnoszę wrażenie, że skan nie jest najlepszy :)...
A co nie podchodzi? Jestem ciekaw - bo to i poprzednie to trochę takie eksperymentowanie - więc martwi mnie niewielka liczba opinii. Nie pozwala się zorientować w tym jak jest odbierane...
Dobre jest. Ciekawa tonacja, taka „stalowa”. Zastanawia mnie tylko, czy nie warto poddać skanowanego filmu lekkiej obróbce, bo ziarno ma swoje „kaprysy”. Jaki to film? :)...
Nie bardzo to widać w Twojej galerii. Znalazłem tam tylko jedo zdjęcie z cmentarzem...
ja tez jak widze cmentarz, to mu nie odpuszcze ... :)
ładne
Nie brak takich miejsc w Polsce. Po egzotykę wyprawiamy się nieraz gdzieś daleko, daleko a ona jest często na wyciągnięcię ręki...
o , no nie złe, cholerka, świetne miejsca masz... troszku jakościowo poleciałeś ale czytam że celowo.... ja mimo wszystko zawalczyłbym tu czernią i bielą, bardziej graficznie polecieć... no ale to już moja wojna z kolorami a czernią i bielą :) nie będe mówił z kim :D pozdrawiam obu panów :)
czarno-białe by mogło być, podoba mi się, pozdrawiam
ładne
Ciekawe - poprzednie wydaje mi się lepsze, ale to ma więcej odsłon, chociaż wisi krócej...
kolory jak ze starej pocztówki...
• dziwne kolory
Kolorów nie dotykałem. Słowo.
ciekawe choć jak dla mnie za bardzo nasycone
Znajome, ale dziwne. Pozdr.
Małgosiu, ja zieleń na drewnie odbieram jako znak szlachetności. Coś jak patyna na miedzi. oczywiście o ile nie idzie to za daleko, czyli, że zamiast gontu mamy już prawie sam mech :)
Wszystkie slajdy skanuję w tym samym punkcie. Myślę, że nie tyle jest to kwestia samego skanu, co późniejszej obróbki. Tu nie było odszumiania w neat image, bo chciałem żeby było trochę 'chropowate'. Dodatkowo zrobiłem 'uwydatnianie' w GIMP-ie żeby ochłodzić zdjęcie. A robione było w ciepły lipcowy dzień, więc chyba zabieg się udał...
może i w Skandynawii jest chłodno, ale zieleń jest soczysta. oki może lepiej chylącej sie ku „ruinie” takie skojarzenie. u Ciebie na zdjęciu dach jest zielonkawy, a mnie zieloności na korze/dachówkach kojarzą sie z porostami a to juz krok do ruiny. takie skojarzenia:) pozd.
Mi podchodzi ta „dynamika” spowodowana szerokim kątem, aczkolwiek dywagacja na temat obróbki dotyczyć miała wyostrzenia, bo odnoszę wrażenie, że skan nie jest najlepszy :)...
Chłód skandynawski był zamierzony, ale z ruiną to już chyba przesadziłaś. Przecież kościół stoi, dach i ściany całe :)
Wang w Karpaczu jest bardzo ładnym miejscem, a u Ciebie przez tą zimno zielona tonacje sprawia wrazenie przygnębiajacej pokrytej porostami ruiny
mnie nie przekonuje tonacja
taki i dla mnie trochę dziwny eksperyment, zdjęcie takie dynamiczne jakieś, jakby pędzące dokądś....
A co nie podchodzi? Jestem ciekaw - bo to i poprzednie to trochę takie eksperymentowanie - więc martwi mnie niewielka liczba opinii. Nie pozwala się zorientować w tym jak jest odbierane...
no nie wiem, nie za bardzo mi podchodzi
Fuji Sensia zdaje się...
Dobre jest. Ciekawa tonacja, taka „stalowa”. Zastanawia mnie tylko, czy nie warto poddać skanowanego filmu lekkiej obróbce, bo ziarno ma swoje „kaprysy”. Jaki to film? :)...