Sosenko (nie monia, co ja kurcze landrynka? ;), nie mowie cyklu nie (za duze skroty, sory, tak mam...) ja mowie ze cyklu paniala i strescila go w trzech odslonach. Mnie cyklu bardzo w podobie, bo jest jak "100 lat samotnosci" Cortazara - wytrawny i przemawia doskonala proza. serdecznosci:)
A mi sie podoba. I znowu duzo bardziej, niz bardzo. To tlo jest jakas historia dla tych ptakow w kapturkach. po raz kolejnyi slysze dzieki na twoich zdjeciach. my widzimy cos czego ten ptak nie widzi tylko slyszy. Na poprzednim zdjeciu to az huczalo. Tutaj jest delikatny dzwiek rozmowy i moze zapach tytoniu...
A mi sie podoba. I znowu duzo bardziej, niz bardzo. To tlo jest jakas historia dla tych ptakow w kapturkach. po raz kolejnyi slysze dzieki na twoich zdjeciach. my widzimy cos czego ten ptak nie widzi tylko slyszy. Na poprzednim zdjeciu to az huczalo. Tutaj jest delikatny dzwiek rozmowy i moze zapach tytoniu...
Monia: z cyklami na plf jest problem - racja ale uparlem sie, coz... :) o to chodzi - wysiadlas ze 175, wlasnie 7 to stad wywale :) i 11 tez ale podobnie to widze - roznice? czekanie, bol, blichtr - to do 8 wlacznie (dla mnie bardzo wazne zeby odbiorce zniecierpliwic), potem loty bo co to za zlot bezlot (ale na chwile, wiecej nie daja), znowu czekanie na deszcz, potem plenta i laurki. milosc wielka, bezsens tez. jak z arlekinami w bloku. pzdr
Zartownis, znaczy sie Przemek :) Sam bym sie chetnie podczepil u jakiegos Jegomoscia na nauki. Taki np. Tomaszewski - pieknie gada, moge go sluchac bez konca. Malo brakowalo a tez nie mialbym zakonczenia. Pewnie odczekalbym rok do kolejnego zlotu. Moze wrzucisz ta wspomniana fote z procesji?
Wracam - u Ciebie lepiej ogladac - nie wrzucaj tu pojedynczych sztuk, bo to profanacja albo i bez senksu:( Dobre. Zreszta i jakosc jakos inna. Sens zawieram w 7-10-15. Siedem boli, 10 rozwala, 15 tonuje - to takie... ludzkie jest? :( cieple serdecznosci...
nieee... inaczej patrzylam...ja nie mam stereotypu ptaszka latajacego w wypadku zdjec, to jakby kazac mi patrzec tylko na zdrowe dzieci, usmiechniete i teges...jezeli chodzilo Ci o to, co sugerujesz, to tez nie czuje, choroba - nie poradze, moze przez te wycieczki w 175? niesamowite wraze - przyznam sie..ale nic to, oddam sie stereotypowi - nie w podobie:) serdecznosci:)
Tak patrze na te sokoly i patrze i zazdrosc wzbiera, ze potrafisz zdjecia do kupy poskladac i ma to sens. A mi ta sztuka ciagle umyka. Ot, teraz zrobilo mi sie bardzo ladne zdjecie na procesji. Ale samo zaistniec nie moze, bo brakuje mu przodu i zakonczenia. Jak znow mam dobre zdjecie na poczatek, to nie mam srodka, itp... Albo mam kilka udanych zdjec z tej samej imprezy i nijak nie chca sie skleic w calosc... Bez sensu :/ Moze by tak gdzies podczepic sie na termin? Masz wolne wakaty? :)
Przemek: mialem to samo, krzaki i architektura juz mi bokami wychodzily no i wyszly na dobre. Teraz czuje, ze znowu sie w czleku wzbiera ale praca, praca... pzdr
Maciej - kiedy cos wrzuce? Nie wiem. W wakacje nie dalo sie zrobic normalnego zdjecia, co bym nie cyknal, to jakis urokliwy landszafcik wychodzil :) Zreszta sam popatrz (10587). Z robota, mam to samo co Ty, spycha wszystko na plan dalszy, a potem juz sie nic nie chce. Jak juz cos zrobie, to jesienia znow landszafciki jakies pewnie, bo na nic innego energii nie starczy. Chyba, ze w nocy jakis rower znajde? Magda - dziekuje serdecznie i wzajemnie.
Monika: przez moment bylas blisko, prawie poczulem jak przechodzisz, zaraz potem wpadlac znowu w stereotyp :) Pawel: no wlasnie po co? a i kadrowac nie nada. To jest seria zdjec, opowiadam o tym co zobaczylem na zlocie. Tyle. Trza patrzec pokolei i odrzucic ogolny stereotyp ze ma latac ino pieknie. Zdjecia konstruuje w najbardziej prosty sposob. 2-ch ludziow, gest, ptak. Po co tak, po co tak...
Teraz jak widzisz odgrzewam, plfoto generuje mi ruch na stronie :) Generalnie przestalem chalturzyc w foto (nieoplacalne i obdarza totalnie debilnym spojrzeniem). Mam kilka tematow w planach ale robota po chamsku przepycha sie na plan 1-szy. Fajnie, ze wpadles, wrzucisz cos?
po so te nedzwiedzie po prawo, moje prawo?! czemu bez ogona? tlo:( calkiem rozbraja mnie ten gest ptaszora, Stefan tez tak ma, ale jemu nikt worka na leb nie zarzuca... wiem, jak bardzo oni kochaja te ptaszydla (ci z Okecia o brzasku w 175 jezdzili i konsterne wprowadzali w rozespialych pasazerow), ale jest ale... srdsci
a u mnie nic nie stoi;p jak sosenka moniuje, tak Go malo wiotkuje ;) srdsci:) jta?!
moniczko :) ta sosenka to pewno taka mala, krucha i wiotka? ale u mnie em z przodu stoi :)
juz skorzystalem :)
Mozna zaprosic pod 10687?
Sosenko (nie monia, co ja kurcze landrynka? ;), nie mowie cyklu nie (za duze skroty, sory, tak mam...) ja mowie ze cyklu paniala i strescila go w trzech odslonach. Mnie cyklu bardzo w podobie, bo jest jak "100 lat samotnosci" Cortazara - wytrawny i przemawia doskonala proza. serdecznosci:)
Malwino jak Ty to robisz? (glosowanie) :) PZDR
A mi sie podoba. I znowu duzo bardziej, niz bardzo. To tlo jest jakas historia dla tych ptakow w kapturkach. po raz kolejnyi slysze dzieki na twoich zdjeciach. my widzimy cos czego ten ptak nie widzi tylko slyszy. Na poprzednim zdjeciu to az huczalo. Tutaj jest delikatny dzwiek rozmowy i moze zapach tytoniu...
A mi sie podoba. I znowu duzo bardziej, niz bardzo. To tlo jest jakas historia dla tych ptakow w kapturkach. po raz kolejnyi slysze dzieki na twoich zdjeciach. my widzimy cos czego ten ptak nie widzi tylko slyszy. Na poprzednim zdjeciu to az huczalo. Tutaj jest delikatny dzwiek rozmowy i moze zapach tytoniu...
Monia: z cyklami na plf jest problem - racja ale uparlem sie, coz... :) o to chodzi - wysiadlas ze 175, wlasnie 7 to stad wywale :) i 11 tez ale podobnie to widze - roznice? czekanie, bol, blichtr - to do 8 wlacznie (dla mnie bardzo wazne zeby odbiorce zniecierpliwic), potem loty bo co to za zlot bezlot (ale na chwile, wiecej nie daja), znowu czekanie na deszcz, potem plenta i laurki. milosc wielka, bezsens tez. jak z arlekinami w bloku. pzdr
Zartownis, znaczy sie Przemek :) Sam bym sie chetnie podczepil u jakiegos Jegomoscia na nauki. Taki np. Tomaszewski - pieknie gada, moge go sluchac bez konca. Malo brakowalo a tez nie mialbym zakonczenia. Pewnie odczekalbym rok do kolejnego zlotu. Moze wrzucisz ta wspomniana fote z procesji?
Wracam - u Ciebie lepiej ogladac - nie wrzucaj tu pojedynczych sztuk, bo to profanacja albo i bez senksu:( Dobre. Zreszta i jakosc jakos inna. Sens zawieram w 7-10-15. Siedem boli, 10 rozwala, 15 tonuje - to takie... ludzkie jest? :( cieple serdecznosci...
nieee... inaczej patrzylam...ja nie mam stereotypu ptaszka latajacego w wypadku zdjec, to jakby kazac mi patrzec tylko na zdrowe dzieci, usmiechniete i teges...jezeli chodzilo Ci o to, co sugerujesz, to tez nie czuje, choroba - nie poradze, moze przez te wycieczki w 175? niesamowite wraze - przyznam sie..ale nic to, oddam sie stereotypowi - nie w podobie:) serdecznosci:)
Tak patrze na te sokoly i patrze i zazdrosc wzbiera, ze potrafisz zdjecia do kupy poskladac i ma to sens. A mi ta sztuka ciagle umyka. Ot, teraz zrobilo mi sie bardzo ladne zdjecie na procesji. Ale samo zaistniec nie moze, bo brakuje mu przodu i zakonczenia. Jak znow mam dobre zdjecie na poczatek, to nie mam srodka, itp... Albo mam kilka udanych zdjec z tej samej imprezy i nijak nie chca sie skleic w calosc... Bez sensu :/ Moze by tak gdzies podczepic sie na termin? Masz wolne wakaty? :)
Przemek: mialem to samo, krzaki i architektura juz mi bokami wychodzily no i wyszly na dobre. Teraz czuje, ze znowu sie w czleku wzbiera ale praca, praca... pzdr
Maciej - kiedy cos wrzuce? Nie wiem. W wakacje nie dalo sie zrobic normalnego zdjecia, co bym nie cyknal, to jakis urokliwy landszafcik wychodzil :) Zreszta sam popatrz (10587). Z robota, mam to samo co Ty, spycha wszystko na plan dalszy, a potem juz sie nic nie chce. Jak juz cos zrobie, to jesienia znow landszafciki jakies pewnie, bo na nic innego energii nie starczy. Chyba, ze w nocy jakis rower znajde? Magda - dziekuje serdecznie i wzajemnie.
Monika: przez moment bylas blisko, prawie poczulem jak przechodzisz, zaraz potem wpadlac znowu w stereotyp :) Pawel: no wlasnie po co? a i kadrowac nie nada. To jest seria zdjec, opowiadam o tym co zobaczylem na zlocie. Tyle. Trza patrzec pokolei i odrzucic ogolny stereotyp ze ma latac ino pieknie. Zdjecia konstruuje w najbardziej prosty sposob. 2-ch ludziow, gest, ptak. Po co tak, po co tak...
o! widać ptaszynę...
o... pozdrowienia dla Przemka :)
Teraz jak widzisz odgrzewam, plfoto generuje mi ruch na stronie :) Generalnie przestalem chalturzyc w foto (nieoplacalne i obdarza totalnie debilnym spojrzeniem). Mam kilka tematow w planach ale robota po chamsku przepycha sie na plan 1-szy. Fajnie, ze wpadles, wrzucisz cos?
IHMO inaczej bym wykadrowal, po co tyle tych kurtek?
po so te nedzwiedzie po prawo, moje prawo?! czemu bez ogona? tlo:( calkiem rozbraja mnie ten gest ptaszora, Stefan tez tak ma, ale jemu nikt worka na leb nie zarzuca... wiem, jak bardzo oni kochaja te ptaszydla (ci z Okecia o brzasku w 175 jezdzili i konsterne wprowadzali w rozespialych pasazerow), ale jest ale... srdsci
A te orly/sokoly to smakowity kotlet. Co jednak teraz robisz???
Zawirowania pewne, urlop, itpe... Teraz nadaje z Norwegii. Niestety w pracy cisna, w domu brak internetu - jednym slowem bede sporadycznym gosciem.
Przemek: gdzie Cie licho ponioslo na tak dlugo? Witam, pzdr.
znowu nieczytelne. se jeszcze poczekam ;o)
Milo zobaczyc po raz wtory. Pozdr.