Opis zdjęcia
Pirs. Brzydki betonowy półwysep pokryty nad linią wodną liszajami złuszczeń i martwych wodorostów. Opleciony ciągami pryszczatych rur pomalowanych w wrzaskliwe żółte i niebieskie kolory, najeżony kablami, nadrdzewiałymi ogrodzeniami z siatki i tabliczkami zakazującymi tego lub tamtego. Odpychający paszczami sprężarek wyrzygujących brudną, zmieszaną z piachem wodę z toru wodnego rozcinającego go jak rana tłusta od plam ropy i smarów. Wieczorem cichnie, szlachetnieje, przybiera pozór widzianego z odali miasta. Jakby przepraszając za dzienną brzydotę rozdaje darmowe bilety i rozpościera nad sobą szalony spektakl. To Jean Michel Jarre na Zamku i Pink Floyd - The Great Gig In The Sky. Oszukani, pogodzeni z pirsem uśmiechamy się, a on porozumiewawczo mruga latarniami znaczącymi wejście do portu.
piękne
Napcio, miło mi. Co do rad/komentarzy: formuła forum fotograficznego zakłada zarówno możność oglądania i oceniania nawzajem swoich zdjęć, jak i dzielenia się doświadczeniami. Jestem amatorem, który większość "technicznej" wiedzy posiadł na skutek rozmaitych wpadek i wysiłku ich prostowania. Niemało też nauczyłem się czytając merytoryczne uwagi pod zdjęciami w różnych forach fotograficznych. Stąd też w duchu zwyczajnego koleżeństwa coś z tego "wrzucam" niekiedy (przyznaję, z wahaniem - mało kto lubi mentorów, zwłaszcza takich, co sami sporo knocą) w swoich komentarzach. Przy okazji: wraz z Twoim wpisem na mojej stronce pojawiła się liczba 2000. Nie żebym był, broń Boże, jakimś egzemplarzem statistic freak, co to z mokrymi z emocji dłońmi wpatrują się w licznik :D, ale co 2th to 2th ;-) A więc dla uczczenia wznoszę toast za Twoje zdrowie :)
Poetycki opis, poetycka dyskusja.Czyta się to bardo ładnie. Zdjęcie oczywiście mistrzowskie i do "oglądania" co ja osobiście najbardziej cenię w fotografii. Dzięki za rady dotyczące fotografowania i komentarze pod moimi zdjęciami. Pozdrawiam!
Jeśli bardzo chcemy, to o magicznej godzinie, nasze oczy i duszę zasnuwa magiczna mgła... Zakrywa wszystkie brudne i niegodziwe rzeczy, by pokazać nam świat takim, jakim chcemy go oglądać... Wtedy to, co braliśmy za coś oczywistego, przestaje takim być, światło zmienia barwę, wszystko łagodnieje i zmienia swoje przeznaczenie... Jeśli bardzo pragniemy... jeśli bardzo...
:) ... Dziekuję Wam. Tomaszydło: czasami tak jest. Zdjęcia leżały na dysku trzy lata zanim znalazłem do nich muzykę i słowa i... zrozumiałem, co właściwie takiego sfotografowałem. Miło Cię gościć, tym bardziej, że ta dość dla mnie egzotyczna seria została w jakis sposób zainspirowana - jak dziś myślę - niedawnym obejrzeniem strony http://www.sea-photo.rox.pl/ :) Co tam, nawiasem mówiąc, u Ciebie gra?
bdb
:) opis popis:) zdjęcie bdb!
podoba sie:) ps, dobrze ze znalazles muze :) pozdr.
piekne niebo.pozdr.