Szopkę niedaleko Kudowy. Tej w Wambierzycach nie niestety... No to wiele jeszcze nie widzialam, znaczy będzie do czego wracać po uzupełnienia. To nie jest tak daleko, a muszę jeszcze znajomych namówić, a jak zdjęcia pokażę, to pewnie namówię ;). Gorzej by było, a tak już miałam. Np. byłam w Hiszpanii tuż przy granicy z Portugalią, ale do Portugalii nie pojechałam. Byłam w Bretanii, ale nie pojechalam do Normandii. A teraz żałuję bo daleko i wszystko za bardzo zdrożało, chyba przez Euro ;). W latach 90-tych przy podobnej, czyli marnej pensji potrafilam jakoś zaoszczędzić i co wakacje pozwiedzać kawałkami Europę.
oj... nie było dzwonów? to chyba nie wszystkie stacje zaliczyłaś:) stacje są rozmieszczone na 2 górach i w samej Bazylice. A szopke ruchoma zaliczywszy?
Peiter - stacje to chyba wszystkie zobaczyłam, ale tych dzwonów nie widziałam niestety. Dzięki za wskazanie tych fotografii - następnym razem okolice Międzygórza chyba mam ochotę zobaczyć. I to chyba też bliżej do Morawskiego Krasu. Pochodzę z Przemyśla, a więc wiesz drugi koniec Polski, więc tak się złożyło, że Błędne Skały zobaczyłam zupełnie niedawno - są... obłędne moim zdaniem. Szczeliniec - to wiadomo i okoliczne szlaki, w tym ten na którym w niewyjaśnionych okolicznościach zginęło dwoje ludzi (a dziwiliśmy się, dlaczego nikt nim nie chodzi). W tym roku Skalne Miasto, Wambierzyce, Skalne Grzyby, Książ. Polecam jakby co Motorest "Lucky Luck" po czeskiej stronie, w drodze do Teplickich Skał - bardzo dobre jedzenie i piwo z beczki. Odradzam "Piekiełko" w Kudowie ;)
Peiter - pamiętasz, wspominałeś kiedyś o fascynacji św. Wilgefortis. Jak ją zobaczylam w Wambierzycach na krzyżu, to od razu o Tobie pomyślałam :), tudzież sfotografowałam w/w na wieczną rzeczy pamiatkę
lynks - żyj i pozwól żyć innym ;). Fotografię można traktować śmiertelnie poważnie i jako zabawę i na wiele innych sposobów też. Ja tam uważam, że to zdjęcie pokazuje jesienne klimaty - inaczej, nieklasycznie, ale czy to znaczy, że gorzej??? Życzę pogodnych dni:)
Dziękuję :). Koło Kudowy jest Droga 100 zakretów, na której nie można się zatrzymywać, dlatego też robilam zdjęcia przez okno jadącego samochodu. No i tak to wyszło :)))
Ciekawie wyszło. Pozdrawiam
niezła ta impresja wyszła!
Szopkę niedaleko Kudowy. Tej w Wambierzycach nie niestety... No to wiele jeszcze nie widzialam, znaczy będzie do czego wracać po uzupełnienia. To nie jest tak daleko, a muszę jeszcze znajomych namówić, a jak zdjęcia pokażę, to pewnie namówię ;). Gorzej by było, a tak już miałam. Np. byłam w Hiszpanii tuż przy granicy z Portugalią, ale do Portugalii nie pojechałam. Byłam w Bretanii, ale nie pojechalam do Normandii. A teraz żałuję bo daleko i wszystko za bardzo zdrożało, chyba przez Euro ;). W latach 90-tych przy podobnej, czyli marnej pensji potrafilam jakoś zaoszczędzić i co wakacje pozwiedzać kawałkami Europę.
oj... nie było dzwonów? to chyba nie wszystkie stacje zaliczyłaś:) stacje są rozmieszczone na 2 górach i w samej Bazylice. A szopke ruchoma zaliczywszy?
Peiter - stacje to chyba wszystkie zobaczyłam, ale tych dzwonów nie widziałam niestety. Dzięki za wskazanie tych fotografii - następnym razem okolice Międzygórza chyba mam ochotę zobaczyć. I to chyba też bliżej do Morawskiego Krasu. Pochodzę z Przemyśla, a więc wiesz drugi koniec Polski, więc tak się złożyło, że Błędne Skały zobaczyłam zupełnie niedawno - są... obłędne moim zdaniem. Szczeliniec - to wiadomo i okoliczne szlaki, w tym ten na którym w niewyjaśnionych okolicznościach zginęło dwoje ludzi (a dziwiliśmy się, dlaczego nikt nim nie chodzi). W tym roku Skalne Miasto, Wambierzyce, Skalne Grzyby, Książ. Polecam jakby co Motorest "Lucky Luck" po czeskiej stronie, w drodze do Teplickich Skał - bardzo dobre jedzenie i piwo z beczki. Odradzam "Piekiełko" w Kudowie ;)
nieźle, fajny pomysł total abstract! pozdrawiam:)
jak masz ochotę, to http://plfoto.com/710735/zdjecie.html i troszke nastepnych:) pzdr:)
o widzisz:) przeszlas przez wszystkie stacje?
Peiter - pamiętasz, wspominałeś kiedyś o fascynacji św. Wilgefortis. Jak ją zobaczylam w Wambierzycach na krzyżu, to od razu o Tobie pomyślałam :), tudzież sfotografowałam w/w na wieczną rzeczy pamiatkę
W Pstrążnej pstrąga jadłam
w Karłowie dobrze jeść dają
lynks - żyj i pozwól żyć innym ;). Fotografię można traktować śmiertelnie poważnie i jako zabawę i na wiele innych sposobów też. Ja tam uważam, że to zdjęcie pokazuje jesienne klimaty - inaczej, nieklasycznie, ale czy to znaczy, że gorzej??? Życzę pogodnych dni:)
nie bardzo wiem po co takie zdjęcie - ot aby pstryknąć chyba
W ogóle to była światna zabawa. Polecam. Czułam się jak Japończyk na wakacjach ;)
o autoportret widze:-)
fajan impresja
Nie szukam czegoś czego nie ma...
szukasz sensu po lesie?
Parametry ogniskowej:53 mm Czas naświetlania1/20 sek. Wartość przesłonyF/8.0 Wartość ISO 200 Parametry ekspozycji 4
a ja myślałam, że zrobione podczas koziołkowania ze zbocza, pozory mylą ech
no ja myslalem ze robione z okna pociagu - wiec bylem blisko. Do mnie jakos nie przemawia impresjo-ekspresja:)
też kiedyś takie zrobiłem jak się potknąłem
super wyszło :) pozdr.
Dziękuję :). Koło Kudowy jest Droga 100 zakretów, na której nie można się zatrzymywać, dlatego też robilam zdjęcia przez okno jadącego samochodu. No i tak to wyszło :)))
świetne :) zdradzisz jaki czas ?
opuściła nas z impetem? ;)
obrazek. dobra robota.
Niesamowitości, właśnie takie przedstawiają dla mnie najwiękrza wrtość :)